Intel może zostać przejęty. W grze nawet 5 mld dolarów
Jest poważny kandydat do przejęcia (ewentualnie dofinansowania) borykającej się z potężnymi problemami finansowymi firmy Intel. Jak donosi Reuters, chodzi o Apollo Global Management – jedną z największych firm zarządzających aktywami. Wartość transakcji może sięgnąć nawet 5 mld dolarów.
Obaj giganci współpracują ze sobą nie od dziś. Apollo już wcześniej zainwestował 11 mld dol., nabywając 49 proc. udziałów w fabryce Intela w Irlandii. Jednym z filarów strategii firmy jest inwestowanie w podmioty znajdujące się w trudnej sytuacji. Apollo Global Management, którego aktywa przekraczają 600 mld dol., interesuje się różnorodnymi przedsiębiorstwami – od sektora przemysłu, przez technologie, po nieruchomości.
Toczą się rozmowy
Madia cytują doniesienia Bloomerg News, że negocjacje są jeszcze na wczesnym etapie, jednak potencjalna wartość inwestycji oraz dotychczasowa współpraca między firmami mogą świadczyć o tym, że rozmowy są poważne. Ich rezultat będzie miał kluczowe znaczenie dla przyszłości producenta procesorów.
Przyczyny kłopotów
Intel, do niedawna synonim innowacyjności w branży procesorów, wpadł w finansowe tarapaty w 2020 roku, w obliczu rosnącej konkurencji ze strony rywali, takich jak AMD (Advanced Micro Devices). Firma próbowała i cały czas próbuje sprostać wymaganiom stawianym przez branżę smartfonów i komputerów mobilnych, a te są wyśrubowane. Poważnym ciosem dla producenta chipów była też decyzja Apple o opracowaniu własnego procesora i zaprzestaniu korzystania z chipów Intela.
Masowe zwolnienia
W obliczu tych wyzwań Intel ogłosił plan gruntownej restrukturyzacji, połączony ze zwolnieniem 15 proc. pracowników. Firma bada również potencjalne cięcia w swoim portfolio, aby usprawnić operacje. Jej prezes, Pat Gelsinger, uważa, że te strategiczne posunięcia ostatecznie przyniosą korzyści i pozwolą spółce stanąć na nogi.
„Zamrożone” inwestycje
W czerwcu ub.r. Intel ogłosił, że planuje zainwestować 4,6 mld dol. w nowy, zatrudniający blisko 2 tys. osób, zakład integracji i testowania półprzewodników w Miękini koło Wrocławia. Producent podał, że nowa fabryka, w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii oraz drugim tego typu obiektem planowanym w niemieckim Magdeburgu, pomoże stworzyć pierwszy w Europie, kompleksowy i zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych. Niestety, projekt został zamrożony do 2026 roku – podobnie jak wszystkie strategiczne inwestycje w Europie – i trudno dziś wyrokować czy w ogóle będzie kontynuowany.
Fatalne wyniki
Firma wpadła w jeszcze większe tarapaty po ogłoszeniu wyników za II kwartał br., które wykazały gigantyczną stratę netto rzędu 1,61 mld dol., w porównaniu z dochodem netto w wysokości 1,48 mld dol. w analogicznym kwartale ub.r. W rezultacie inwestorzy zaczęli wyprzedawać akcje koncernu, co z kolei poskutkowało spektakularną przeceną walorów. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ich wartość obniżyła się z około 50 do niespełna 23 dol.
Wszystko to pokazuje, jak trudna jest sytuacja finansowa i operacyjna firmy. Dzięki inwestycji Apollo, Intel może zyskać niezbędne środki do kontynuowania swoich planów restrukturyzacji i dalszego rozwoju, jednak przyszłość technologicznego koncernu nadal pozostaje niepewna.
Grzegorz Szafraniec
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ogrody działkowe ocaleją! Wystarczyło jedno zdanie
Nie ma pieniędzy. NFZ. Szpitale odmawiają przyjęć
Polsko-hiszpańska szybka kolej dla CPK!
»» Rozmowa z red. Agnieszką Łakomą o elektromobilności na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj: