Trump: aneksja Grenlandii "absolutną koniecznością"
Amerykańskie posiadanie i kontrola nad Grenlandią jest absolutną koniecznością - powiedział w niedzielę prezydent elekt USA Donald Trump. Grenlandia, autonomiczne terytorium zależne Danii, budzi zainteresowanie USA z racji strategicznego położenia w Arktyce. Ta największa na świecie wyspa ma znaczenie militarne, a także gospodarcze wraz ze zmianami klimatycznymi i topnieniem lodowców.
„Dla celów bezpieczeństwa narodowego i wolności na całym świecie, Stany Zjednoczone Ameyrki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością” - napisał Donald Trump na portalu Truth Social, we wpisie ogłaszającym nominację na ambasadora USA w Danii, Kena Howery’ego.
Trump wraca do zgłaszanej już koncepcji
Trump powrócił w ten sposób do kwestii poruszanej podczas swojej pierwszej kadencji w Białym Domu, kiedy usiłował kupić Grenlandię, będące autonomicznym terytorium zależne Danii. Zarówno grenlandzkie, jak i duńskie władze zdecydowanie odrzuciły wówczas ten pomysł, uznając go za żart. Według ówczesnych doniesień „Wall Street Journal” Trump kilkakrotnie powracał do tematu „z różnymi poziomami powagi„.
Jak podaje AP, Trump nie był pierwszym prezydentem USA proponującym kupno największej wyspy świata. Podobną ofertę złożył w 1945 r. prezydent Harry Truman.
Kandydat Trumpa na ambasadora USA w Danii, Ken Howery, to biznesmen i finansista, który wraz z m.in. Elonem Muskiem i miliarderem Peterem Thielem założył serwis płatności PayPal. W czasie pierwszej prezydentury Trumpa pełnił rolę ambasadora USA w Szwecji. Według doniesień jest przyjacielem Muska „od dekad”.
»» Donald Trump o przejęciu kontroli nad Kanałem Panamskim czytaj tutaj:
Donald Trump zagroził przejęciem Kanału Panamskiego
USA obecne także militarnie na Grenlandii od dekad
Obszar Grenlandii może być wykorzystywany do śledzenia rakiet wystrzeliwanych w kierunku USA np. przez Rosję. W północno-zachodniej Grenlandii Stany Zjednoczone posiadają bazę kosmiczną Pituffik, która dawniej, pod nazwą Thule, służyła siłom powietrznym USA.
Władze amerykańskie w 2020 roku na nowo otworzyły zamknięty w 1953 roku konsulat w grenlandzkiej stolicy Nuuk, a także przeznaczyły 12 mln dolarów na projekty cywilne dla rozwoju ekonomicznego wyspy.
W Nuuk pod koniec listopada otwarto międzynarodowe lotnisko pozwalające na obsługę dużych międzykontynentalnych samolotów pasażerskich. Choć jako pierwsze zainaugurowano bezpośrednie połączenie z Kopenhagą, to od 2025 roku zapowiedziano uruchomienie regularnych lotów do miast Ameryki Północnej.
Chińczycy chcą budować infrastrukturę
Budową infrastruktury na Grenlandii interesują się Chiny, które są drugim po UE rynkiem eksportowym dla grenlandzkich ryb i krewetek. Wraz z topnieniem lodowców terytorium wyspy staje się coraz bardziej dostępne, a w kręgu zainteresowania mocarstw są zasoby ropy i gazu, a także surowce określane jako krytyczne. Wody wokół Grenlandii, wolne od lodu, dają możliwość wytyczenia nowych szlaków dla żeglugi handlowej, na czym skorzystałyby Chiny.
Czy Grenlandia może być niepodległa?
W tle amerykańskich wpływów na Grenlandii jest kwestia niepodległości wyspy od Danii. Lokalne władze przyjmują inwestycje z USA jako możliwość rozszerzenia niezależności od rządu w Kopenhadze, który formalnie odpowiada za kwestie bezpieczeństwa i obrony tego obszaru Arktyki.
Grenlandia ma powierzchnię 2,16 mln km kwadratowych, jest zamieszkana zaledwie przez 56 tys. osób.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP), Daniel Zyśk (PAP), sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Scholz wrzasnął na prezydenta Dudę! „Nie używacie euro”
Złoto Glapińskiego. Kolejne 21 ton w skarbcu NBP
Agnieszka Wasilewska-Semail prezesem PKP CARGO
»»Kolejny miesiąc z szalejącą inflacją. Ceny rosną, a rząd przeszkadza - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24