
Analityk Fitch miażdży narrację rządu Tuska
Głównym czynnikiem stojącym za obniżeniem perspektywy ratingu Polski było pogorszenie się stanu i perspektyw dla finansów publicznych Polski - ocenił główny analityk agencji Fitch na Polskę Milan Trajkovic. Dodał, że wskaźniki fiskalne Polski coraz bardziej odbiegają od porównywalnych państw.
„Jakie były główne czynniki wpływające na zmianę perspektywy? Jeśli miałbym to ująć w jednym zdaniu, byłoby to dalsze pogorszenie się stanu finansów publicznych od czasu naszej ostatniej oceny, gorsze wyniki budżetowe lub pogarszanie się sytuacji fiskalnej, ale także pogorszenie się perspektyw dla finansów publicznych w nadchodzących latach w wyniku trudnej sytuacji politycznej w kraju i braku wiarygodnego planu konsolidacji fiskalnej, który ustabilizowałby trajektorię zadłużenia sektora instytucji rządowych i samorządowych w perspektywie średnioterminowej” - powiedział Trajkovic w trakcie webinaru.
„Mamy więc gorszy punkt wyjścia dla konsolidacji fiskalnej. Nasza ocena zdolności rządu do wdrożenia dodatkowych środków konsolidacji fiskalnej uległa zmianie ze względu na trudniejsze otoczenie polityczne. W związku z tym obecnie przewidujemy wyższe deficyty” - dodał.
Przy obecnej polityce rządu tylko spowolnienie wzrostu zadłużenia, ale nie jego stabilizację
Jeszcze w maju 2024 r. Fitch prognozował, że dług publiczny Polski ustabilizuje się w 2028 r. na poziomie ok. 58 proc. PKB. Sześć miesięcy temu prognozę zrewidowano to do 64 proc., ale nadal agencja przewidywała stabilizację zadłużenia w perspektywie średnioterminowej.
„Jednak nasza najnowsza prognoza, pokazuje, że możemy spodziewać się, iż dług publiczny osiągnie 68 proc. PKB do 2027 r. i 70 proc. PKB do 2028 r., i nie przewidujemy jego stabilizacji w perspektywie średnioterminowej. Przy obecnej polityce rządu widzimy jedynie spowolnienie wzrostu zadłużenia, ale nie jego stabilizację” - wskazał analityk Fitch.
»» O ostatnich zmianach w ocenie ratingowej Fitch dla Polski czytaj tutaj:
Rating Polski od Fitch. Poważne ostrzeżenie!
„Z tym rządem Polska pogrąży się w spirali zadłużenia”
Obajtek: w dwa lata zaorali krajową gospodarkę
Dziura budżetu głęboka na 400 mld zł? To możliwe
Zimny prysznic kończy sielankę Tuska i Domańskiego
Brak wysiłków na rzecz konsolidacji fiskalnej
Jego zdaniem, nie widać wysiłków na rzecz konsolidacji fiskalnej w Polsce.
„W latach 2024 i 2025 mieliśmy do czynienia pogorszeniem się sytuacji fiskalnej, więc obecnie mamy wyższy punkt wyjścia dla konsolidacji fiskalnej. Analizując polski średniookresowy plan fiskalny i strukturalny, widzimy brak wysiłków na rzecz konsolidacji fiskalnej. To nie wystarczy, aby ustabilizować dług w perspektywie średnioterminowej. Od niedawna mamy do czynienia z większymi wyzwaniami politycznymi związanymi z wdrożeniem jakichkolwiek znaczących środków konsolidacji fiskalnej wykraczających poza to, co zostało już przewidziane w polskim planie średniookresowym” - powiedział Trajkovic.
Polskie wskaźniki finansów publicznych coraz mocniej odstają
Zwrócił również uwagę, że wskaźniki fiskalne Polski pogarszają się znacznie względem państw z koszyka ratingowego i regionu.
„Ważną kwestią jest również fakt, że polskie wskaźniki finansów publicznych zasadniczo odbiegają od wskaźników innych krajów. Przed pandemią wskaźniki finansów publicznych Polski były bardzo zbliżone do mediany koszyka państw o ratingu „A”, a nawet nieco lepsze. Jednak w przyszłości różnica ta znacznie się powiększy. W najbliższej przyszłości Polska będzie musiała zmierzyć się z deficytem budżetowym dwukrotnie wyższym od mediany A, a jej dług publiczny będzie o około 15 pp. wyższy od mediany A praktycznie za dwa lata, czyli do końca 2027 r. Polska odbiega od państw o podobnym ratingu, ale także od państw o podobnym ratingu w Europie Środkowej i Wschodniej” - powiedział Trajkovic.
Fitch prognozuje też dwie obniżki stóp w Polsce po 25 pb. w II poł. 2025 r. (z poziomu 5 proc.) oraz jedną w 2026 r., co dawałoby stopę referencyjną na poziomie 4,25 proc.
„Nasza różnica w porównaniu z innymi podmiotami, na przykład uczestnikami rynku lub instytucjami, wynika przede wszystkim z prognoz dotyczących deficytu i długu. Obserwujemy, że Polska będzie musiała zmierzyć się z deficytem gg wynoszącym około 7 proc. PKB lub nieco poniżej 7 proc. zarówno w 2025, jak i 2026 r. W dalszej perspektywie widzimy redukcję deficytu, nawet jeśli założymy tylko środki przewidziane w obecnym średniookresowym planie fiskalnym, ale widzimy spadek deficytu do 5,5 proc. PKB w 2028 r.” - wskazał analityk agencji.
„W najbliższej przyszłości czeka nas więc dość wysoki deficyt fiskalny. Powiedziałbym, że dla kraju stosunkowo trudne będzie jednoczesne prowadzenie ekspansywnej polityki fiskalnej i ekspansywnej polityki pieniężnej. Jeśli z jednej strony mamy ekspansywną politykę fiskalną, deficyt wynoszący 6-7 proc. PKB w najbliższej przyszłości, to naszym zdaniem, stanowi to pewnego rodzaju ograniczenie co do tego, o ile faktycznie można obniżyć stopę procentową (…). Należy również zastanowić się nad tym, jaka jest realna stopa procentowa, która byłaby, powiedziałbym, akceptowalna dla rynku” - dodał.
Agencja Fitch Ratings potwierdziła 5 września długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie „A-„, obniżając jego perspektywę do negatywnej ze stabilnej.
PAP Biznes, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Na polską wieś ruszyła armia kontrolerów
Historyczny rekord złota: 13.000 zł za uncję!
»»Ruszają wielkie ćwiczenia armii rosyjskiej na Białorusi– oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.