Informacje
Stena wygrała przetarg na obsługę gdyńskiego portu / autor: Fratria/pixabay
Stena wygrała przetarg na obsługę gdyńskiego portu / autor: Fratria/pixabay

Przetarg w Gdyni pod lupą. Poseł PiS: Polska oferta była lepsza, a przegrała

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 października 2025, 16:00

    Aktualizacja: 13 października 2025, 16:42

  • Powiększ tekst

– Mam poważne wątpliwości, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem – mówił poseł PiS Kacper Płażyński, komentując wygraną szwedzkiej spółki w przetargu na wyłączne korzystanie z Publicznego Terminalu Promowego w Gdyni przez kolejne 6 lat.

Gdyński port poszukiwał podmiotu do obsługi nowoczesnego terminala promowego. Oferty złożyli między innymi Stena Line i polskie konsorcjum występujące pod marką Polsca.Ostatecznie kontrakt na obsługę do 2032 roku otrzymała szwedzka spółka Stena Line. Polskie konsorcjum nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem przetargu, argumentując, że złożona przez nich oferta była korzystniejsza finansowo. Gdyński port przekonuje jednak, że propozycja polskiej spółki była „niewykonalna”. Sprawa zrobiła się bardzo głośna i wywołała wiele komentarzy, zwłaszcza w mediach społecznościowych.

W telewizji wPolsce24 komentował ją poseł PiS Kacper Płażyński. Jego zdaniem polskie konsorcjum przedstawiło lepszą ofertę, więc decyzja zarządu portu budzi wątpliwości.

„Lepsza pod każdym względem”

– Złożona przez polskie konsorcjum oferta była po prostu lepsza, a mimo to została odrzucona na podstawie opinii tzw. niezależnego eksperta – mówił Płażyński.

Według posła, opinia ta nie powinna w ogóle mieć wpływu na decyzję komisji przetargowej, bo przepisy nie przewidują powoływania zewnętrznych ekspertów do oceny ofert.

Na dodatek ekspert zwrócił uwagę, że oferta polskiego konsorcjum może być trudna do realizacji, ale nie stwierdzał jednoznacznie, że jest niemożliwa.

Płażyński wskazał, że polskie konsorcjum zaproponowało więcej zawinięć w portach, dwie trasy promowe oraz korzystniejsze warunki finansowe dla portu w Gdyni.

– Na każdym poziomie była to lepsza propozycja, również finansowo dla portu – podkreślił.

Na póżniejszej konferencji prasowej precyzował, że konkurencyjne dla Stena Line polskie konsorcjum zaoferowało m.in. przewóz 45 mln GT brutto (Stena Line - 43 mln GT), gwarantowało także co najmniej 750 tys. pasażerów (Stena Line mniej niż 700 tys.), obiecało także częstsze przybijanie promów do portu: – 23,5 razy w 2026 i 27 razy w 2027 wobec 17,5 razy przez Stena Line.

Ponadto, polska oferta przewidywała dwa połączenia promowe (do Ystad i Karlskrony), podczas gdy Stenaline oferuje tylko jedno (do Karskrony).

Powiadomienie NIK i apel do ministra infrastruktury

Mimo to kontrakt przyznano firmie Stena Line, co – zdaniem posła – pokazuje „brak profesjonalizmu obecnych władz portu”.

– Kiedy komisja podejmuje decyzję opartą na przypuszczeniach, a nie faktach, to musi budzić wątpliwości – zaznaczył.

Polityk PiS zapowiedział, że sprawa zostanie przekazana do Najwyższej Izby Kontroli. Dodał też, że liczy na reakcję ministra infrastruktury, który może unieważnić postępowanie lub nakazać jego ponowną ocenę.

– Mam poważne wątpliwości, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem – przyznał Płażyński.

bz,wPolsce24

Cała rozmowa w materiale wideo

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych