Drożyzna nie chce zelżeć na dłużej
Z cyklicznego raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetów WSB Merito wynika, że w październiku br. codzienne zakupy Polaków zdrożały średnio o 4,1 proc. rdr. Dotyczyło to żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych, a także pozostałego asortymentu, np. chemii gospodarczej i art. dla dzieci.
„Obserwowany trend jest wynikiem przede wszystkim tańszej ropy na rynkach światowych oraz mocnego kursu złotówki wobec wiodących walut. Co prawda, w stosunku do września, ceny paliw i ropy lekko się zwiększyły, ale w porównaniu do października 2024 roku są znacznie niższe, a to wpływa na ogólnie obserwowany poziom cen. Poza tym bardzo dobre warunki pogodowe przyczyniły się do zwiększonych zbiorów, a one powodują, że produkty na sklepowych półkach nie drożeją w takim tempie, jak rok temu” – komentuje dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW we Wrocławiu.
Przed świętami dynamika podwyżek cen się zwiększy
Natomiast dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito przewiduje ponowne zwiększenie dynamiki podwyżek cen w sklepach w kolejnych miesiącach. Zdaniem ekspertki, nastąpi to nie tylko ze względu na sezonowy wzrost popytu świąteczno-noworocznego, ale także z powodu rosnących kosztów stałych po stronie producentów i handlu. Podobnego zdania są analitycy z UCE RESEARCH. – Wzrost cen energii elektrycznej podniesie koszty produkcji towarów. Planowane zwiększenie akcyzy na alkohol przełoży się na ceny napojów wysokoprocentowych. Podwyżka podatku cukrowego zwiększy koszty napojów słodzonych i części produktów spożywczych. Do tego wyższe składki ZUS i składka zdrowotna dla przedsiębiorców mogą skutkować przerzuceniem części kosztów na klientów detalicznych. Presja na wzrost cen utrzyma się zatem także na początku 2026 roku – mówi dr Agnieszka Gawlik.
Żywność przestaje być głównym motorem podwyżek, ale pozostaje wrażliwa na zmiany kosztów
W październiku ceny samej żywności poszły w górę o 3,6 proc. rdr. We wrześniu zwiększyły się rdr. o 4,1 proc., a w sierpniu – o 4,3 proc. rdr. Zatem tu też widać spadek dynamiki podwyżek. Wzrost cen żywności jest niższy od ogólnego, obejmującego wszystkie kategorie, a różnica systematycznie się zmniejsza. – Żywność przestaje być głównym motorem podwyżek, co stanowi pozytywny sygnał dla konsumentów. Ceny artykułów spożywczych są silnie uzależnione od szeregu czynników zewnętrznych, takich jak m.in. koszty energii, paliw, transportu i opakowań. Do tego należy dodać warunki pogodowe, a także wynagrodzenia w sektorze rolnym i przetwórczym. Ponadto żywność, jako dobro podstawowe, charakteryzuje się stosunkowo niską elastycznością popytu. W efekcie, choć dynamika wzrostu cen słabnie, kategoria ta pozostaje wrażliwa na zmiany kosztów produkcji i dystrybucji – wyjaśnia dr Agnieszka Gawlik.
Jak zauważa dr inż. Anna Motylska-Kuźma, na ceny żywności w dalszym ciągu wpływają utrzymujące się wysokie koszty produkcji, które nie motywują do obniżek cen na półkach.
Obserwowana pozorna równowaga powinna doprowadzić do tego, że wzrosty cen w listopadzie i grudniu będą dalej wyhamowywać, choć nie oznacza to, że koszty zakupów będą niższe. Będą po prostu wzrastać w tempie, które jest zdrowe dla gospodarki, a więc zgodnie z założonym celem inflacyjnym NBP – 2,5 proc. – prognozuje ekspertka z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW we Wrocławiu.
Ceny ciągle rosną mocniej od inflacji
Do tego analitycy z UCE RESEARCH zwracają uwagę na to, że ceny najczęściej kupowanych produktów wciąż trzymają się na większym plusie niż sama inflacja. Jak wyjaśnia dr inż. Anna Motylska-Kuźma, wskaźnik inflacji zawiera w sobie, poza kosztami codziennych zakupów, ceny innych towarów i usług, które ostatnio nie odczuwają wysokiej presji inflacyjnej. Chodzi tu m.in. o transport, użytkowanie mieszkania, odzież, obuwie czy sprzęt telekomunikacyjny. Sama cena paliw w ostatnim czasie jest pod mocnym wpływem słabego dolara, ale również sytuacji geopolitycznej. Wskaźnik wzrostu rdr. pokazuje spadek tych cen, widziany na stacjach benzynowych.
„Handel detaliczny często reaguje z opóźnieniem na zmiany w otoczeniu gospodarczym. Dodatkowo, część producentów i detalistów nadal przenosi na konsumentów skutki wcześniejszych podwyżek cen surowców i usług logistycznych. Zjawisko to jest widoczne m.in. w utrzymywaniu wysokich marż, a także w praktykach takich jak zmniejszanie gramatury produktów przy zachowaniu ich dotychczasowej ceny. Warto też podkreślić, że mimo spadku inflacji ogólnej, poziom cen wielu towarów pozostaje wysoki. Oznacza to, że w krótkim okresie nie należy oczekiwać powrotu do wcześniejszych, niższych poziomów cen. Proces dezinflacji nie oznacza bowiem spadku cen, lecz wolniejsze tempo ich wzrostu” – podkreśla dr Agnieszka Gawlik.
Spadki ceny tylko w czterech na 17 kategorii produktów
Z zebranych danych wiadomo również, że w październiku na 17 analizowanych kategorii 4 były na minusie, a pozostałe – na plusie. We wrześniu 3 grupy towarów zanotowały spadki rdr. W sierpniu było ich 4. – Widać, że presja rynkowa na wzrost cen jest coraz mniejsza, co w efekcie przekłada się na powrót inflacji do poziomów uznawanych za zdrowe dla gospodarki. Zagrożeniem może być tu grudniowy okres świąteczny, w którym wzmożona konsumpcja napędza zwykle wzrosty cen w wielu obszarach – ostrzega dr inż. Anna Motylska-Kuźma.
Jak podsumowuje dr Agnieszka Gawlik, taki trend może zwiastować, że w kolejnych miesiącach ceny w sklepach będą coraz bardziej się różnicować między kategoriami. Część produktów nadal będzie drożeć (np. importowane używki i napoje), ale coraz więcej segmentów może wejść w fazę cenowej stabilizacji lub nawet spadków, szczególnie w branżach z silną konkurencją i dużym udziałem marek własnych.
Materiały prasowe UCE Research, oprac. sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Lekarz w Polsce żyje na poziomie zachodnim
Coradia Max za 4,1 mld zł. Będzie słynny jak Pendolino?
Stolica Śląska ma na koncie sukces. O tym się nie mówi
»»Przyjdzie Niemiec i paliwo będzie za ponad 2 euro! – oglądaj wywiad z Danielem Obajtkiem w telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.