Informacje

Fot. Pro Futuris
Fot. Pro Futuris

Bunt polskich kredytobiorców coraz bardziej przybiera na sile: powstał Ruch Obywateli „Stop Bankowemu Bezprawiu”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 lutego 2015, 20:34

    Aktualizacja: 15 lutego 2015, 09:00

  • Powiększ tekst

Przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu odbyła się pierwsza w Warszawie formalna manifestacja przeciwko „bankowemu bezprawiu i całkowitej bierności państwa polskiego”.

Ogłoszone zostało powstanie ogólnopolskiego ruchu społecznego „obywateli Rzeczpospolitej Polskiej okradanych przez banki działające na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej”.

Obywatelskie poruszenie frankowiczów w Krakowie – zajrzyj tutaj:

Obywatelskie poruszenie frankowiczów – bankom rośnie zdeterminowany i zorganizowany ruch oporu

Podczas manifestacji organizatorzy rozpoczęli zbieranie podpisów pod Listem Otwartym do władz. Adresatami listu są: Prezydent, Premier, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Przewodniczący wszystkich Klubów Parlamentarnych, Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Prokurator Generalny.

Oto pełna treść Listu:

LIST OTWARTY ruchu społecznego obywateli Rzeczpospolitej Polskiej okradanych przez banki działające na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej.

Szanowni Państwo! Jesteśmy ogólnopolskim ruchem społecznym, który powstaje, by wreszcie zatrzymać proceder łamania polskiego i europejskiego prawa przez banki działające w Polsce.

Łączą nas rodzinne finansowe katastrofy, będące skutkiem podpisania niezgodnych z prawem umów podsuniętych nam przez banki. Ale łączy nas także troska o istnienie polskiego państwa. Bo państwo, które nie reaguje na łamanie prawa - ulega deprawacji i zanikowi. Działamy wspólnie bez względu na poglądy polityczne, miejsce zamieszkania, wykonywane zawody. Walkę rozpoczęła grupa „Pro Futuris”, dziś działamy pod różnymi szyldami, ale razem. Część Polaków rozumie, a reszta wkrótce zrozumie, że ostentacyjne i bezkarne łamanie polskiego prawa przez banki - uderza w każdego z nas. Apelujemy więc do wszystkich: organizacji, związków zawodowych i ruchów społecznych, do wszystkich obywateli Rzeczpospolitej: nie dajmy sobie wmówić, że ten, kto żąda przestrzegania prawa - zagraża innym i wspólnemu dobru.

Wzywamy najważniejsze instytucje polskiego państwa, by wreszcie obudziły się z letargu i zmusiły łamiące prawo banki do zaprzestania przestępczego procederu.

Przypomnijmy: prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaskarżył zapisy w umowach kredytowych stosowanych przez wiele działających w Polsce banków. Kilka lat temu sądy Rzeczpospolitej Polskiej we wszystkich instancjach przyznały prezesowi UOKiK rację, uznały te zapisy za nielegalne i zakazały bankom ich stosowania. Ale banki stosują je do dzisiaj. UOKiK zalewany jest informacjami o stosowaniu przez banki zakazanych im zapisów. I nie potrafi wyegzekwować od banków respektowania wyroków polskich sądów.

Inne instytucje państwa polskiego – z niezrozumiałych dla nas powodów – nie reagują, a niekiedy nawet zdają się wspierać banki w procederze łamania polskiego prawa.

ŻĄDAMY:

— Natychmiastowych działań instytucji polskiego państwa w celu zmuszenia działających w Polsce banków do wykonania prawomocnych wyroków polskich sądów, a więc wykreślenia ze wszystkich umów klauzul sądownie bankom zakazanych. Nie tylko co do literalnej treści tych zapisów, ale także idei.

— Zastosowania się do wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 26 kwietnia 2012 roku, który nakazuje: „sądy krajowe są zobowiązane wyciągać z urzędu wszelkie konsekwencje tak, aby nieuczciwe postanowienie umowy nie wiązało konsumentów”.

— Wstrzymania wszelkich egzekucji komorniczych w sprawach związanych z utzw. umowami kredytowymi zawierającymi klauzule zakazane przez polskie prawo.

— Wykreślenia z polskiego prawa nieobecnej w żadnym państwie Europy pozostałości po stalinizmie, czyli zapisu o „bankowym tytule egzekucyjnym”, który stanowi dla banków formę zastraszania klientów, jest instrumentem bezprawnego wymuszenia oraz – często przy pomocy komorników sądowych - faktycznego rabunku mienia obywateli RP.

— Nadania statusu pokrzywdzonych wszystkim osobom, które podpisały z bankami umowy zawierające klauzule zakazane przez polskie prawo i są ofiarami zakazanych zapisów.

— Ukarania zarządów banków zgodnie z polskim kodeksem karnym za uporczywe i wieloletnie łamanie polskiego prawa oraz zobowiązanie ich do zadośćuczynienia wszystkim ofiarom tego procederu.

Nie prosimy nikogo o żadne finansowe wsparcie. To są pomysły banków i ich lobbystów, którzy próbują ukryć pieniądze nielegalnie zagarnięte obywatelom Rzeczpospolitej. Pieniądze Polakom ukradzione. I kradzione nadal na mocy kilkuset tysięcy nielegalnych umów – przy całkowitej bierności polskiego państwa.

Nie chcemy pomocy Rzeczpospolitej. To my chcemy Jej pomóc - by istniała!

RUCH OBYWATELI „STOP BANKOWEMU BEZPRAWIU”

Od najbliższego poniedziałku podpisy składać będzie można na stronie www.bankowebezprawie.pl

Wręczenie Listu adresatom, odbędzie się 28 lutego 2015 roku podczas wielkiej, ogólnopolskiej manifestacji obywateli RP mających z bankami umowy zawierające klauzule zakazane przez polskie sądy. Organizatorzy zapraszają na nią „wszystkich, którzy znaleźli się w kredytowej matni oraz tych, którzy obronić chcą Rzeczpospolitą przed bankowym bezprawiem”.

Frankowiczu, pamiętaj o sobocie 28 lutego! – zajrzyj tutaj:

Każdy Frankowicz musi to zobaczyć!

źródło: wPolityce.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych