Posłowie PO obniżyli uposażenia działaczom opozycji antykomunistycznej a podnieśli emerytury funkcjonariuszom SB
Posłowie żyją sobie bardzo dobrze, więc dlaczego ktoś inny miałby żyć choć na poziomie minimalnej godności? Na przykład bohaterowie opozycji antykomunistycznej, którym posłowie PO właśnie obniżyli uposażenie i świadczenia.
W ubiegłym tygodniu głosowano nad podwyższeniem świadczeń dla ofiar i opozycjonistów antykomunistycznych. PO twardo sprzeciwiła się nadaniu ludziom żyjącym w nędzy wyższych kwot.
Poprawka zgłoszona przez PiS dawała możliwość wypłacania dodatków w wysokości 880 zł, jednak 198 posłów Platformy i 33 z PSL zagłosowało przeciwko niej. Tym samym dawni opozycjoniści dostaną dodatek w wysokości 400 zł miesięcznie.
Co ważne - sprawa dotyczy tych opozycjonistów, którzy obecnie żyją za mniej niż 1050 złotych. Jak to możliwe, że działacze opozycji mają tak niskie świadczenia emerytalne? To proste - władza komunistyczna często zakazywała zatrudnienia ich toteż liczna rzesza opozycjonistów przez wiele lat przebywała na bezrobociu. Gdy wyliczano im składki emerytalne okazało się, iż wielu z nich nie kwalifikuje się nawet na najniższe świadczenie. Taki los kolegom z opozycji zgotowała partia Bronisława Komorowskiego.
Opozycjoniści nie kryją oburzenia.
To jest hańba III RP.
To ważne słowa, albowiem w ubiegłym roku PO przywróciło wysokie uposażenia emerytalne funkcjonariuszom SB. To mówi wszystko o współczesnej Polsce i temu dla kogo to państwo jest realnie.
Super Express/ as/