Informacje

fot. Facebook
fot. Facebook

Sam prezydent przyznaje: Emerytura po reformie nie starczy do przeżycia. Jedna-piąta ostatniej pensji po 37 latach pracy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2015, 09:10

  • Powiększ tekst

Chyba wśród Polaków wzrośnie poparcie dla eutanazji - sam prezydent przyznał, że emerytura po podniesieniu wieku emerytalnego nie starczy na przeżycie. Ile wyniesie?

Po 37 latach pracy emerytura będzie stanowić 1/5 ostatniej pensji. Przykładowo - emeryt zarabiający 5000 złotych otrzyma ledwie 1000 złotych emerytury. To głodowa stawka, nie wystarczająca na przeżycie.

Tak wskazuje raport, który powstał w Kancelarii Prezydenta. Teraz pracownicy z 37-letnim stażem mogą się spodziewać świadczenia emerytalnego w wysokości przeciętnie połowy ostatnich zarobków.

Taka sytuacja jest skutkiem "reformy emerytalnej" jeszcze wprowadzanej przez Donalda Tuska.

Podniesienie wieku emerytalnego miało być sposobem na zwiększenie wysokości emerytur. Okazuje się jednak, że docelowo, w bardzo długim okresie, wiek przechodzenia na emeryturę nie ma znaczenia z punktu widzenia finansowego zbilansowania systemu. Jeśli ubezpieczeni w zreformowanym systemie emerytalnym będą wcześniej kończyć aktywność zawodową, to ich świadczenie wypłacane będzie niższe. Taka prawidłowość wynika z faktu, że zgromadzony kapitał będzie dzielony przez większą liczbę lat dalszego trwania życia. Tym samym mniej pieniędzy ZUS przeznaczy na wypłatę.

Można rzec: żyć i umrzeć w Polsce.

Dziennik Gazeta Prawna/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych