Rząd PO na pożegnanie przekaże miliony złotych z pieniędzy Polaków do prywatnej kieszeni
Wygląda na to, że PO szykuje gigantyczny przekręt - informatyczny system ochrony zdrowia. Może kosztować więcej niż ZUS i doprowadzić budżet do bankructwa.
Co gorsza - w grę wchodzi też walka o dane osobowe Polaków.
Dwa dni temu rząd przyjął projekt ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Projekt ten przewiduje wprowadzenie od 2016 roku elektronicznej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. To oznacza, że każdy Polak otrzyma nową kartę, na której będą jego dane osobowe oraz informację na temat ubezpieczenia zdrowotnego. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie podejrzenia że warunki przetargu na dostarczenie 38 mln kart mają być przez władze "szyte" pod konkretnego wykonawcę z zagranicy. Ktoś może zatem przygarnąć poważne pieniądze (kilkaset milionów złotych) oraz dane osobowe wszystkich Polaków.
Dlatego poseł Jerzy Polaczek postanowił zadać kilka pytań premier Ewie Kopacz. Kopacz oczywiście na nie nie odpowiedziała.
Czy prawdą jest, że wymagania przetargowe na dostawę Kart Ubezpieczenia Zdrowotnego mogą być spełnione jedynie przez podmioty (lub konsorcja) zagraniczne?
Czy w przypadku powierzenia produkcji kart spersonalizowanych w związku z zamiarem wprowadzenia Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego firmie zagranicznej może dojść do udostępnienia przez Państwo Polskie wrażliwych danych polskich obywateli firmie kontrolowanej przez podmioty zagraniczne? Jeśli tak, to jakie gwarancje bezpieczeństwa i zabezpieczenia będą wymagane na etapie wyboru firmy produkującej karty spersonalizowane?
Czy Ministerstwo Zdrowia zwróciło się do CBA o objęcie przetargu na wybór dostawcy Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego tarczą antykorupcyjną?
niewygodne.info/ as/