Austria domaga się sankcji wobec państw UE, które nie chcą przyjmować islamskich imigrantów
Minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner wezwała w dzisiejszym wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD do ograniczenia unijnej pomocy finansowej dla krajów UE, które nie chcą przyjmować uchodźców.
Na rządy tych państw należy wywierać mocną presję - uważa szefowa resortu. Wśród możliwych opcji wymieniła redukcję lub anulowanie" pomocy finansowej wypłacanej krajom UE, które nie wykazują się żadną solidarnością.
"Tę presję możemy okazywać usuwając lub ograniczając pomoc finansową" - mówiła.
Kraje UE zmagają się z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie.
Z szacunków niemieckich władz wynika, że w tym roku liczba cudzoziemców, którzy wystąpią o azyl w Niemczech, może wynieść ponad 800 tys. - czterokrotnie więcej niż rok temu i najwięcej od zjednoczenia kraju w 1990 roku. Rzeczywista skala imigracji jest jeszcze większa, ponieważ prognoza MSW nie obejmuje przepływu osób z innych krajów UE, w tym z Bułgarii i Rumunii.
Niemcy domagają się lepszego rozmieszczenia uchodźców w krajach Unii, ale sprawa ta wywołuje spory wewnątrz Wspólnoty.
Komisja Europejska chce umieścić osoby starające się o azyl w krajach UE, by odciążyć te państwa, do których przybywają uchodźcy.
W poniedziałek dziennik "Bild", który rozpoczął kampanię na rzecz uchodźców, krytykuje Francję, Wielką Brytanię, Włochy, Litwę i Słowacje za - jak twierdzi - przyjmowanie niedostatecznej liczby uchodźców w stosunku do ich możliwości.
"We Wspólnocie nie możemy sobie wybierać najlepszych kęsków", należy też "wziąć na siebie odpowiedzialność" - podkreśliła Mikl-Leitner. Zaapelowała o "sprawiedliwe" rozmieszczanie uchodźców w UE.
Minister nazwała "iluzją" wiarę, że ogrodzenie z zasieków z drutu kolczastego, jakie zbudowały już Węgry na granicy z Serbią, może ograniczyć napływ uchodźców.
W zeszłym tygodniu w ciężarówce porzuconej przy autostradzie we wschodniej Austrii znaleziono zwłoki 71 uchodźców. Ciężarówka miała węgierskie numery rejestracyjne. Na Węgrzech aresztowano już w związku ze śmiercią uchodźców pięć osób - czterech Bułgarów i Afgańczyka.
Od niedzieli wieczorem Austria prowadzi na wschodnich granicach zaostrzone kontrole wszystkich pojazdów, które mogłyby być wykorzystywane do przemytu ludzi. Po węgierskiej stronie granicy utworzył się gigantyczny korek.
PAP/ as/