Rząd chce wydatnie zwiększyć udział inwestycji w PKB
Rząd chce zwiększyć udział inwestycji w PKB z 19 proc. do 25 proc. - powiedział dziennikarzom wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Wicepremier w poniedziałek wziął udział w konferencji "Jak zwiększyć inwestycje i ich efektywność? Polska 2015-2025", organizowanej przez Konfederację Lewiatan.
"Jak popatrzymy na poziom inwestycji w ramach naszego PKB, to widzimy, że przez ostatnie ponad 20 lat coś było nie tak z naszą równowagą. Mamy cały czas za niski poziom inwestycji do PKB, około 19 proc. (...). Powinniśmy dążyć do 25 proc. To jest pierwszy element naszego planu gospodarczego" - podkreślił wicepremier.
Jak dodał, chciałby, aby zmianie uległy także proporcje w handlu zagranicznym - żeby za 80 proc. eksportu odpowiadały firmy z kapitałem polskim, a za 20 proc. z zagranicznym.
"Chciałbym, żeby się rozwijały przede wszystkim przedsiębiorstwa z kapitałem polskim. Ma być więcej polskiej gospodarki w polskiej gospodarce" - powiedział Morawiecki.
Według niego wzrost gospodarczy w Polsce należy oprzeć na pięciu filarach. Pierwszy z nich to reindustrializacja, czyli promowanie przemysłów, które dają najwyższą wartość dodaną.
"Drugi filar to wprowadzenie uproszczeń dla biznesu, ułatwień proceduralnych, wypracowywanych wspólnie z biznesem. Moim absolutnie nadrzędnym imperatywem jest, aby pomagać polskim przedsiębiorstwom" - zadeklarował wicepremier.
Na kolejnych miejscach wymienił inwestycje w innowacyjność. Jak mówił, do końca lutego będą gotowe założenia nowej ustawy proinwestycyjnej, a jego resort chce zwiększyć nakłady na badania i rozwój do 2 proc. PKB.
"Dziś mamy nakłady na poziomie 0,8 proc. PKB, a chcemy zwiększyć do poziomu do 1,7 proc., czy nawet 2,0 proc. To nasze aspiracje" - zaznaczył minister rozwoju.
Kolejne filary to jego zdaniem zwiększanie dostępności do kapitału oraz promocja eksportu i ekspansja na zagranicznych rynkach.
Morawiecki był pytany przez dziennikarzy, jakich spodziewa się danych dot. wzrostu PKB w 2015 roku.
"Spodziewam się solidnych danych, mocnego wzrostu PKB, może nawet nieco powyżej 3,5 proc. z tendencją lekko rosnącą, co widać po niektórych parametrach danych ekonomicznych. Uważam więc, że polska gospodarka ma szanse w tym roku osiągnąć wzrost 3,7 - 3,8 proc., dokładnie taki, jaki zakładamy w budżecie" - zaznaczył.
PAP, sek