Informacje

W Teheranie odbywa się wiela wystawa Oil, Gas and Petrochemical International z udziałem 1900 firm (900 z Iranu i 880 z 38 krajów), fot. PAPEPA/ABEDIN TAHERKENAREH
W Teheranie odbywa się wiela wystawa Oil, Gas and Petrochemical International z udziałem 1900 firm (900 z Iranu i 880 z 38 krajów), fot. PAPEPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Wielcy rywale naftowi, Arabia Saudyjska i Iran, deklarują twardo walkę o rynek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 maja 2016, 20:30

  • Powiększ tekst

Arabia Saudyjska utrzyma dotychczasową stabilną politykę naftową - zapewnił w niedzielę stojący na czele nowo utworzonego ministerstwa energetyki Chalid al-Falih. Jak podkreślił, jego kraj chce wzmocnić "pozycję najbardziej wiarygodnego dostawcy energii". Tymczasem w sobotę irański minister do spraw ropy Bidżan Zanganeh poinformował, że od czasu zniesienia w styczniu sankcji międzynarodowych Iran podwoił eksport ropy.

W komunikacie stojący na czele nowo utworzonego ministerstwa energetyki Chalid al-Falih oświadczył, że Arabia Saudyjska "dokłada wszelkich starań, aby zaspokoić obecny i dodatkowy popyt ze strony stale rosnącej liczby globalnych klientów".

Rijad od 2014 roku realizuje strategię mającą na celu obronę swojej pozycji i udziałów w rynku mimo nadmiernej podaży surowca na świecie, zamiast ograniczania produkcji, co doprowadziłoby do podbicia cen.

Deklaracje Faliha potwierdziły przewidywania analityków, że nie należy spodziewać się zmian w polityce naftowej po sobotnich przetasowaniach w rządzie i restrukturyzacji kilku ministerstw dokonanych przez saudyjskiego króla Salmana.

Ministerstwo energetyki, przemysłu i górnictwa zostało utworzone w miejsce resortu ds. ropy i zasobów mineralnych.

Zmiany te następują w kilka dni po ogłoszeniu przez saudyjskie królestwo planu zmniejszenia uzależnienia od ropy poprzez rozwój inwestycji i zwiększenie eksportu innych towarów do 2030 r. Minister Falih oświadczył, że nowe ministerstwo, którym kieruje, wpisuje się w tę strategię.

Według statystyk OPEC Arabia Saudyjska produkuje obecnie 10,1 mln baryłek dziennie.

Tymczasem w sobotę irański minister do spraw ropy Bidżan Zanganeh podczas wizyty na 21. Międzynarodowych Targach Ropy w Teheranie poinformował, że od czasu zniesienia w styczniu sankcji międzynarodowych Iran podwoił eksport ropy. Wyjaśnił, że dopóki obowiązywały sankcje, Iran eksportował jedynie milion baryłek dziennie, ale "bardzo szybko wielkość eksportu przekroczyła dwa miliony baryłek" - podała oficjalna irańska agencja IRNA.

Minister podkreślił, że od wdrożenia międzynarodowego porozumienia ws. irańskiego programu nuklearnego najważniejszym celem prezydenta Hasana Rowhaniego stało się zwiększenie eksportu ropy.

"Podczas sankcji całkowity eksport ropy naftowej i skroplonego gazu przez Iran wynosił 1,35 mln baryłek dziennie, a obecnie wzrósł do 2,4 mln baryłek" - zaznaczył.

"Udało się nam odzyskać część naszego udziału w globalnym rynku energii" - powiedział Zanganeh.

Dodał, że jego zdaniem dla rozwoju przemysłu naftowego nie należy korzystać jedynie z krajowych źródeł irańskich, ale trzeba uciekać się do inwestycji i technologii zagranicznych.

Pomimo niskich światowych cen ropy Iran poinformował, że będzie ją wydobywał i eksportował, aby odzyskać udział w globalnym rynku sprzed sankcji, co oznacza dostarczanie na rynek około 2 mln baryłek ropy dziennie w 2016 roku.

W sytuacji, gdy po zakończeniu sankcji kilkadziesiąt firm, zwłaszcza azjatyckich i europejskich, chętnie kupi irańską ropę - pisze agencja EFE - Iran jest na dobrej drodze, aby osiągnąć swój cel. Ale jednoczenie przy niskich cenach wymaga to większego nacisku na producentów.

Zawarte w lipcu ubiegłego roku porozumienie Iranu ze światowymi mocarstwami przewiduje zniesienie większości międzynarodowych sankcji wobec tego państwa w zamian za demontaż irańskiego programu atomowego.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych