Informacje

Fot. Freeimages/Krzysztof (Kriss) Szkurlatowski
Fot. Freeimages/Krzysztof (Kriss) Szkurlatowski

Niemieckie media narzekają: polskie firmy rujnują nasz rynek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 sierpnia 2016, 13:11

  • 6
  • Powiększ tekst

Polskie firmy meblowe podbijają niemiecki rynek. Sukces Polaków nie podoba się jednak tamtejszym mediom, które donoszą ostatnio, że ich lokalny przemysł meblowy jest poważnie zagrożony.

Sytuacja wygląda następująco: obecnie już co czwarty mebel na rynku niemieckim pochodzi z Polski. Nasi producenci w coraz większym stopniu stają się synonimem wysokiej jakości i zyskują na popularności. Taka sytuacja nie sprzyja oczywiście niemieckim producentom mebli. Tamtejsze media w ostatnim czasie rozpisują się o polskich firmach zagrażającym lokalnemu przemysłowi meblowemu.

– Na skutek globalizacji „Made in Germany” trochę straciło na znaczeniu. Wzrasta postrzeganie Polski jako producenta na wysokim poziomie – mówi Roman Przybylski z polskiej firmy Nowy Styl Group, która działa na niemieckim rynku.

Fakty są następujące: od 1999 roku udział importowanych mebli z Europy Środkowo–Wschodniej w całym niemieckim rynku wzrósł z 27 proc. do 61 proc. Przeważająca część pochodzi właśnie z Polski.

– Nasz przemysł meblowy jest pod presją. Marże spadają. Nie ma soboty, podczas której nie byłoby meblowych wyprzedaży albo ofert typu „kuchnia gratis”. Niemieccy producenci nie mają teraz lekko – mówi Mark Ruether ze Związku Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego.

Tymczasem niemieckie media alarmują, że ekspansja polskich firm meblarskich prowadzi do zwolnień w niemieckich przedsiębiorstwach. Komentatorzy o tę sytuację często obwiniają politykę gospodarczą Unii Europejskiej. Polscy producenci mają jednak inne zdanie na ten temat.

– Na fundusze unijne należy patrzeć jak na kolejny element kompleksowego otoczenia, który poza wyrównywaniem strukturalnych różnic gospodarczych w Europie, ma za zadanie wspierać innowacyjność i inwestycje rozwojowe. Przecież firmy niemieckie też mogą inwestować za granicą i w krajach tych startować do dostępnych środków unijnych. Tylko albo nie chcą, albo nie potrafią – mówi przedstawiciel firmy Grupa Nowy Styl.

/dw.com.pl

>> Czytaj również: Microsoft chce zainwestować w projekt polskich studentów

Powiązane tematy

Komentarze