Afera FIFA - Blatter mówi: "Nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem"
Były prezydent FIFA Joseph Blatter nie rezygnuje z walki o obronę dobrego imienia i skrócenie dyskwalifikacji. W czwartek będzie zeznawał przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym (CAS) w Lozannie. "Nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem" - powtarza Szwajcar.
Jak powiedział agencji prasowej dpa, oczekuje, że sędziowie CAS nie będą zwracali uwagę kogo dotyczy sprawa, ale będą się kierować wyłącznie sprawiedliwością. "Bo tu nie chodzi o mnie, a o sprawiedliwość właśnie. Ja wiem, że nie zrobiłem nic niezgodnego z prawem" - podkreślił.
Blatter, podobnie jak ówczesny szef UEFA Michael Platini, w grudniu zostali zawieszeni przez Komisję Etyki FIFA na osiem lat, a później Komisja Odwoławcza skróciła ich karę do sześciu lat w związku z podejrzanym przelewem dwóch milionów franków szwajcarskich na konto Francuza. Obaj działacze utrzymują, że było to wynagrodzenie za pracę, którą Platini wykonał na rzecz światowej federacji dekadę wcześniej, a umowa była ustna. Organy FIFA uznały jednak te tłumaczenia za mało przekonujące.
Platini odwołał się później do najwyższego sądu sportowego (CAS), który zmniejszył wymiar kary do czterech lat, ale nie uniewinnił świetnego przed laty piłkarza. Tą samą drogą podąża 80-letni obecnie Blatter, którego na czele FIFA 26 lutego zastąpił rodak Gianni Infantino.
"Ponieważ jestem osobą pozytywnie nastawioną do świata i ludzi, to w takim nastroju stawię się też w CAS, wierząc w jego niezależność od wszelkich sportowych organizacji. Wielu już mnie skazało, ale CAS może mieć inne zdanie w tej sprawie" - dodał.
FIFA jest w głębokim kryzysie od połowy 2015 roku, kiedy przed kongresem w Zurychu szwajcarska policja - we współpracy z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości - zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy i postawiła im zarzuty korupcyjne. Dotyczą one głównie sprzedaży praw telewizyjnych, ale do nielegalnych transakcji miało też dochodzić przy wyborze gospodarzy kolejnych mundiali.
W czerwcu tego roku pojawiły się informacje, że Blatter, były sekretarz generalny Jerome Valcke, który został wykluczony z wszelkiej działalności w futbolu na 12 lat, i dyrektor finansowy Markus Kattner są podejrzani o nielegalne otrzymanie w ostatnich pięciu latach z FIFA około 80 mln dolarów. Postępowanie ws. FIFA prowadzą wspólnie Prokuratura Generalna Szwajcarii oraz Departamentu Sprawiedliwości USA.
PAP/ as/