Zakończyły się konsultacje w sprawie nowego kodeksu urbanistyczno-budowlanego
Jak informuje ministerstwo infrastruktury i budownictwa w ponad 20 spotkaniach konsultacyjnych, na których prezentowano nowy kodeks urbanistyczno-budowlany, wzięło udział ok. 3 400 osób.
Zgodnie z zapowiedziami wiceministra infrastruktury i budownictwa - Tomasza Żuchowskiego - na przełomie stycznia i lutego 2017 r. resort przedstawi nową wersję kodeksu, w których odniesie się do wniesionych uwag. W pierwszej połowie przyszłego roku rozpocznie się konsultowanie przepisów wprowadzających i przejściowych. Natomiast pełen pakiet ustaw – w tym m.in. projekt kodeksu, projekt ustawy wprowadzającej i podstawowe akty wykonawcze mogą trafić do Sejmu w drugiej połowie 2017 r.
Kodeks przewiduje m.in. rezygnację z wydawania decyzji o warunkach zabudowy, która teraz wydawana jest tam, gdzie nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W to miejsce wprowadza zgodę inwestycyjną. Oprócz wspomnianej już decyzji o warunkach zabudowy, zastąpi ona kilka odrębnych decyzji administracyjnych, które trzeba teraz uzyskać, aby rozpocząć budowę – w tym pozwolenie na budowę, zgłoszenie z projektem budowlanym czy zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego. Na obszarze objętym planem miejscowym jedyną stroną ma być inwestor.
Nowy kodeks wprowadza 6 kategorii inwestycji. Do pierwszej trafiły najprostsze konstrukcje czyli takie, które nie wymagają zgody, do drugiej mniej skomplikowane czyli te, które można realizować na zgłoszenie, a w kategoriach 3-6 znalazły się bardziej skomplikowane inwestycje od domów jednorodzinnych, po stadiony i kopalnie.
Jak zapewnia ministerstwo zaproponowane regulacje będą wprowadzane stopniowo, w kilkuletnim okresie przejściowym. Ma to umożliwić realizację tych inwestycji, które są prowadzone na podstawie wydanych decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleń na budowę. Jak informuje resort decyzje te nie stracą mocy po wejściu w życie kodeksu, lecz będą obowiązywały kilka lat.
RB