Ministerstwo finansów na nowo będzie szacować dochody obywateli
Ministerstwo Finansów zamierza rozszerzyć w Ordynacji podatkowej katalog metod szacowania podstawy opodatkowania. Chodzi o trzy nowe metody - mówi dla "Dziennika Gazety Prawnej" Sławomir Sadocha, doradca podatkowy specjalizujący się w postępowaniach podatkowych.
Pierwsza bierze pod uwagę strukturę obrotów i polega na ich ustaleniu na podstawie znanej wysokości sprzedaży określonego rodzaju towaru i wskaźnika udziału tej sprzedaży w obrotach ogółem. Druga pozwala na ustalanie wysokości obrotów na podstawie znanej wysokości kosztów handlowych i znanej relacji tych kosztów do obrotów. Trzecia uwzględnia zysk netto i koszt własny sprzedanych towarów i usług. Czy rozszerzenie katalogu jest konieczne?
Jednak według Sadochy obowiązujący katalog jest wystarczający.
Obecnie obowiązujący katalog jest katalogiem otwartym. Jedynie przyznaje się prymat tym metodom oszacowania, które są opisane w Ordynacji podatkowej. Artykuł 23 par. 4 mówi bowiem wyraźnie, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach, gdy nie można zastosować metod opisanych w par. 3, organ podatkowy może w inny sposób oszacować podstawę opodatkowania. I to jest przepis bezpieczny, bo wyraźnie mówi, że te pozostałe przypadki muszą mieć charakter szczególny. Obecnie preferowane metody oszacowania mieszczą się w miarę w realiach gospodarczych, czego, niestety, nie można już powiedzieć o trzech nowych metodach, które ministerstwo zamierza dopisać w ordynacji.
Ekspert opisuje jak działają obecnie funkcjonujące metody szacowania dochodów.
Organ podatkowy może określić podstawę opodatkowania w drodze oszacowania, gdy brak jest ksiąg podatkowych lub innych danych niezbędnych do jej określenia lub dane z nich wynikające nie pozwalają na określenie tej podstawy. Dochód można oszacować także wtedy, gdy podatnik naruszył warunki uprawniające do korzystania ze zryczałtowanej formy opodatkowania.
DGP/ as/