Informacje

EBI: inwestycje w UE rosną wolniej niż po poprzednich kryzysach

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lutego 2017, 15:06

  • 1
  • Powiększ tekst

Unia Europejska niespiesznie wychodzi z kryzysu, wolno w UE rosną inwestycje - wskazuje przedstawiony w poniedziałek w Warszawie raport Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). Według banku zwiększenia inwestycji w 2016 r. spodziewało się 36 proc. firm w Polsce.

Jak podkreśla EBI, wzrost inwestycji w ostatnich trzech latach w UE wyniósł średnio 3,1 proc. na rok, a więc mniej niż 3,4 proc. notowane przed recesją z lat 2008-2009. To według banku o wiele poniżej historycznych wskaźników dotyczących wzrostu inwestycji po wcześniejszych kryzysach.

Odbicie według EBI w większości krajów członkowskich rozpoczęło się na początku 2013 roku - najpierw napędzał je eksport, z czasem wsparł popyt wewnętrzny.

Wzrost popytu wewnętrznego podtrzymywały spadające ceny ropy naftowej i ogólna inflacja oraz elastyczna polityka pieniężna i wygaszanie oszczędności budżetowych - wskazuje bank.

EBI zwraca uwagę, że w inwestycjach występują duże różnice pomiędzy krajami oraz sektorami. W połowie 2016 roku inwestycje w najmniej dotkniętych przez kryzys krajach "starej Unii" (Austrii, Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Holandii, Luksemburgu, Niemczech, Szwecji i Wielkiej Brytanii) osiągnęły poziom sprzed kryzysu. W większości nowych krajów członkowskich (Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Litwie, Łotwie, Malcie, Polsce, Rumunii, Słowacji i Węgrzech) był on o 9 proc. niższy niż przed recesją - wskazuje raport.

W krajach, które bank uznaje za "poszkodowane" (Cyprze, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Słowenii, Portugalii i Włoszech), poziom inwestycji był o 27 proc. niższy od poziomu sprzed kryzysu.

Raport wskazuje, że nakłady inwestycyjne w firmach koncentrują się obecnie na maszynach, sprzęcie i własności intelektualnej; zwraca jednak uwagę, że w krajach "nowych" i "poszkodowanych" różnice w obecnym poziomie inwestycji w tym obszarze są największe w porównaniu z okresem przedkryzysowym.

W budownictwie spadki inwestycji widoczne są w całej UE.

Według EBI w Polsce zwiększenia inwestycji w 2016 r. spodziewało się 36 proc. firm. Jedna trzecia z nich przewidywała inwestowanie w rozwój nowych produktów, co znacząco wykraczało powyżej średniej unijnej.

W 2015 r. inwestowały cztery na pięć polskich firm, co znów było poniżej średniej UE. Jednak nakłady inwestycyjne na pracownika były już takie same, jak w pozostałych krajach Unii.

Badanie wskazuje również, że główne przeszkody w inwestycjach to dla polskich firm problemy natury politycznej i administracyjnej.

Badanie przeprowadzono w 479 polskich firmach między lipcem a listopadem 2016 r.

W całej UE na potrzeby raportu przebadano 12 500 przedsiębiorstw.

Uczestniczący w debacie podczas prezentacji raportu wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział, że inwestycje są jednym z priorytetów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i rząd chce zarówno większego wykorzystania funduszy publicznych do ich pobudzania, jak i większego udziału sektora prywatnego w tych inwestycjach.

Kwieciński zwrócił uwagę, że w Europie widoczna jest niepewność, jeśli chodzi o inwestowanie, m.in. wynikająca z Brexitu oraz zmian politycznych w USA. Polska - jak podkreślił - wychodzi ze spowolnienia gospodarczego.

Wiceminister zaznaczył też, że rząd traktuje sprawy gospodarcze priorytetowo i przypomniał w tym kontekście prace nad konstytucją biznesu oraz pakietem 100 zmian dla firm.

Jak dodał, rok 2016 był rokiem pod znakiem polityki socjalnej, 2017 koncentrował się będzie na gospodarce.

Polska gospodarka będzie miała się znacznie lepiej niż w roku ubiegłym, nie tylko z powodu funduszy UE (...), ale głównie ze względu na przedsięwzięcia wpisane w Strategię wdrażaną w tym roku - wyjaśnił Kwieciński.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Komentarze