Informacje

Handel paszportami zagraża UE

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 marca 2018, 17:01

    Aktualizacja: 5 marca 2018, 17:01

  • Powiększ tekst

Przyznawanie obywatelstwa przez kraje UE w zamian za inwestycje to rosnące zagrożenie dla Unii; w proceder, z którego korzystają m.in. Rosjanie związani z Kremlem, są zaangażowane m.in. Austria, Cypr, Malta, Węgry - wynika z przedstawionego w poniedziałek raportu

Rezultaty dochodzeń, które przeprowadzili wraz z organizacją Transparency International (TI) w ośmiu krajach członkowskich, zaprezentowali w Brukseli dziennikarze OCCRP - organizacji pozarządowej monitorującej przestępczość zorganizowaną i korupcję (Organized Crime and Corruption Reporting Project).

Dochodzenia przeprowadzono w Austrii, Bułgarii, na Cyprze, Litwie, Łotwie, Malcie, w Portugalii i na Węgrzech. Państwa te znalazły się pod lupą w związku z funkcjonującymi tam programami przyznawania obywatelstwa w zamian za inwestycje.

Zdaniem Caseya Kelso z TI śledztwa wykazały, że w niektórych krajach, jak np. na Węgrzech czy w Portugalii, procedury sprawdzania osób ubiegających się o paszporty są „niewystarczająco rygorystyczne”.

Obywatelstwo i prawo stałego pobytu to jedne z najbardziej wartościowych aktywów, jakie kraj może zaoferować obywatelowi - argumentował Kelso podczas konferencji prasowej. - Niestety niektóre kraje członkowskie nie przeprowadzają nawet takich kontroli, które banki są zobowiązane przeprowadzać wobec swoich klientów o dużym kapitale własnym .

Jak zaznaczyła Jody McPhillips z OCCRP, z przeprowadzonych śledztw wynika, że tzw. programy złotej wizy dają okazję do wielu nadużyć i utrudniają walkę z korupcją, zwłaszcza z praniem brudnych pieniędzy.

Są poza tym rażąco niesprawiedliwe - dodała. - Oferują bowiem bogatym prawo wjazdu do UE, którego odmawia się milionom uchodźców, żyjących w dramatycznych warunkach, stwarzając jednocześnie okazję do unikania podatków

Czytaj także:Cypryjski łącznik Putina

Zaznaczyła przy tym, że często kryzysy migracyjne, z którymi boryka się obecnie Europa, są wywoływane przez tych samych skorumpowanych polityków, którym udziela się obywatelstwa za pieniądze.

Zdaniem McPhillips programy te stanowią również coraz większe zagrożenie dla bezpieczeństwa i systemu demokratycznego Wspólnoty. Jako przykład podała ujawnione w weekend przez OCCRP informacje, że rosyjski miliarder Oleg Deripaska, blisko związany z prezydentem Władimirem Putinem, otrzymał obywatelstwo cypryjskie, dzięki czemu może teraz swobodnie poruszać się po całej Unii Europejskiej.

Deripaska jest podejrzewany o korupcyjne powiązania z wicepremierem Rosji Siergiejem Prichodźką i o próbę wspólnego ingerowania w proces wyborczy w USA. Jest też wiązany przez zachodnie media z Paulem Manafortem, byłym szefem kampanii wyborczej prezydenta USA Donalda Trumpa.

Według śledztwa OCCRP Deripaska po raz pierwszy złożył wniosek o przyznanie obywatelstwa Cypru w 2016 roku, ale otrzymał odmowę w związku ze śledztwem, które toczyło się przeciwko niemu w Belgii. Miliarder przedstawił wówczas pismo od belgijskich władz, informujące o umorzeniu dochodzenia w związku z brakiem dowodów. W marcu 2017 roku złożył wniosek po raz drugi i tym razem został on pozytywnie rozpatrzony.

Dochodzenia dziennikarskie wykazały, że również inne osoby z bliskiego toczenia Putina otrzymały w wyniku transakcji finansowych unijne paszporty, m.in. na Malcie czy w Austrii, jak miało to miejsce w przypadku córki byłego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, również związanej rodzinnie z Deripaską. Z kolei dokumenty pobytowe w Portugalii otrzymali członkowie władz Angoli, którzy uzyskali je poprzez inwestycje w rynek nieruchomości.

Zdaniem Miklosa Ligetiego z TI węgierski program przyznawania paszportów w zamian za inwestycje jest szczególnie trudny do uzasadnienia, gdyż „nie wydaje się przynosić żadnych korzyści państwu węgierskiemu”, a pozyskane z niego pieniądze „trafiają do nieznanych beneficjentów poprzez firmy, z których wszystkie z wyjątkiem jednej mają siedziby w rajach podatkowych”.

Jak poinformowało OCCRP, ceny za uzyskanie obywatelstwa danego kraju UE są różne, ale większość administracji nie chce ich ujawniać. Wiadomo jednak, że np. starający się o obywatelstwo maltańskie musi zapłacić 650 tys. euro za złożenie podania, plus 25 tys. za podanie od współmałżonka, taką samą sumę za każde dziecko poniżej 18 roku życia i 50 tys. za dziecko w wieku 18-26 lat oraz za każdego innego członka rodziny powyżej lat 55.

Dochodzenia dziennikarskie wykazały również wiele nieprawidłowości w krajach starających się o członkostwo w UE, np. Czarnogórze. O jej obywatelstwo starał się m.in. były premier Tajlandii Thaksin Shinawatra, który na skutek zarzutów korupcyjnych uciekł ze swojego kraju w r. 2008. Plan pozyskania przez Czarnogórę inwestycji poprzez sprzedaż obywatelstwa w zamian za uruchomienie przedsięwzięć finansowych (o wysokości 500 tys. euro) został wstrzymany po interwencji Komisji Europejskiej w ramach rozmów ws. przyszłego członkostwa tego kraju w UE.

Rachel Owens z Transparency International oświadczyła, że w związku z wynikami przeprowadzonych śledztw organizacja zwróci się do Komisji Europejskiej z prośbą o przekazanie, jakie kroki ma zamiar poczynić, by „zapobiec coraz wyraźniejszemu, systemowemu zagrożeniu dla Unii Europejskiej”.

Rzecznik KE Christian Wigand poinformował, że „pod koniec” br. Komisja opublikuje szczegółowy raport nt. zasad przyznawania obywatelstwa krajów członkowskich UE, które na mocy Traktatów staje się automatycznie obywatelstwem całej Wspólnoty. Raport ten oprócz przedstawienia sytuacji w poszczególnych krajach i kontekstu prawnego ma zawierać również szereg konkretnych zaleceń dla państw członkowskich. W raporcie zostaną wykorzystane wyniki postępowań wyjaśniających prowadzonych przez samą Komisję m.in. na Malcie i na Cyprze.

Praktyka przyznawania obywatelstwa lub prawa pobytowego cudzoziemcom w zamian za inwestycje została zapoczątkowana ponad 30 lat temu przez niewielkie państwo na Karaibach Saint Kitts i Nevis. Obecnie programy takie dostępne są w kilkudziesięciu krajach na całym świecie.

PAP SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych