Kreatywne kształtowanie liczby bezrobotnych
Od przyszłego roku urząd pracy wykreśli bezrobotnego z ewidencji od razu na 9 miesięcy. To poprawi statystyki pośredniaków, ale zafałszuje obraz bezrobocia w powiecie - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Obecnie urząd może wykreślić na maksymalnie 120 dni. Po zmianie prawa będzie mógł to zrobić na 270 dni. Bogdan Grzybowski z OPZZ podkreśla, że przez takie rozwiązanie wiele osób nie będzie mogło liczyć na pomoc państwa.
"Rzeczywiste bezrobocie będzie prezentowane już tylko przez GUS w ramach Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. Ostatnie dane z tego badania z IV kw. 2012 r. wskazują, że oficjalną liczbę bezrobotnych należałoby zwiększyć o ponad 450 tys. osób nierejestrowanych. A będzie jeszcze gorzej"
– tłumaczy Bogdan Grzybowski.
Kto zostanie skreślony z ewidencji na te 9 miesięcy? Jak podaje DGP wypadną osoby długotrwale bezrobotne, którymi zajmowanie się jest dla pośredniaków najtrudniejsze. Dzięki temu odnotowana zostanie także wyższa skuteczność aktywizacji. Od niej zależy wysokość wynagrodzenia urzędników w urzędach pracy.
"Urzędnicy mogą się skupiać na osobach najłatwiejszych do zaktywizowania, bo od tego będą zależeć ich zarobki"
– zauważa Monika Zaręba, ekspert Pracodawców RP.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz chce wynagradzać ambitnych urzędników nagraodami pieniężnymi z Funduszu Pracy. Rocznie przeznaczane jest na to 7 proc.
Wielu ekspertów prostestuje przeciwko temu, bowiem wskazują na brak obiektywnych narzędzi pomiaru skuteczności urzędników w zakresie efektywności zatrudnieniowej bezrobotnych. Prostestują też przeciwko finansowaniu ich wynagrodzeń z Funduszu Pracy, bowiem jego cel jest inny niż wypłata nagród dla urzędników w urzędach pracy.
Obecnie liczba bezrobotnych osiągnęła poziom 2 mln 315 tys. W marcu bezrobocie spadło z 14,4 do 14,3 proc. Część ekspertów prognozuje wzrost bezrobocia do 15 proc. na koniec 2013 r.
Cały artykuł możesz przeczytać tutaj.
Źródło; Dziennik Gazeta Prawna/Opr. Jas