Informacje

fot. YouTube
fot. YouTube

Sąd w Gdańsku w sporze między Lechem Wałęsą a Grupą Energa przyznał rację spółce. Obajtek: "To bardzo dobra informacja"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 czerwca 2017, 12:05

    Aktualizacja: 7 czerwca 2017, 14:31

  • Powiększ tekst

760 tys. zł na rzecz Grupy Energa zasądził Sąd Okręgowy w Gdańsku od dawnej Fundacji Lecha Wałęsy, a dziś Fundacji Światowe Centrum Pokoju.

Gdański sąd w pełni uznał powództwo Energi SA. Spółka zarzuca fundacji nie wywiązanie się ze świadczeń marketingowych, do których fundacja zobowiązała się, przyjmując w 2013 roku 670 tys. zł zaliczki z dotacji planowanej łącznie na 700 tys. zł. Środki miały być przeznaczone na remont zabytkowej willi Gabriela Narutowicza i stworzenie biblioteki. Jak przyznał sąd, fundacja nie zrealizowała nie tylko zobowiązań marketingowych wobec Energi SA, ale także żadnego z celów, na które otrzymała dofinansowanie.

  • Umowa z fundacją została zawarta na określonych warunkach i dla wsparcia konkretnych przedsięwzięć. Jedyne, czego oczekiwaliśmy, to uczciwego wywiązywania się z powziętych ustaleń. Żałujemy, że fundacja nie tylko nie zrealizowała zobowiązań, niewielkich przecież, które miała wobec nas, ale przede wszystkim celów, dla których wystąpiła o dofinansowanie. Mówimy tymczasem o środkach publicznych. Nie ma z naszej strony przyzwolenia na marnotrawienie podatków Polaków i cieszymy się, że sąd w Gdańsku podzielił nasze zdanie - podkreśla Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Energa.

  • To bardzo dobra informacja. Wbrew licznym insynuacjom medialnym, w całej tej sprawie nie ma oczywiście mowy o zemście politycznej. Jesteśmy zbyt poważną firmą, żeby pozwolić sobie na takie myślenie. W kontaktach z naszymi partnerami realizujemy cele biznesowe, choć oczywiście tu pojawia się myśl o częściowym przywracaniu historycznej i społecznej sprawiedliwości. To jest jednak drugi plan. Najważniejszy jest biznes, mówimy tu o kluczowej spółce Skarbu Państwa – mówi w rozmowie z wGospodarce.pl Daniel Obajtek prezes Energii.

Oprócz kwoty 760 tys. zł gdański sąd nakazał fundacji spłatę kosztów procesowych koncernu w wysokości 54 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.

Więcej szczegółów w komunikacie na stronie biura prasowego Grupy Energa.

Energa/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych