Będzie podwyżka składki na UE! Ma ona zasypać dziurę w budżecie po Brexicie
Komisarz UE ds. budżetowych Guenther Oettinger powiedział, że w budżecie UE po Brexicie zabraknie 10-12 mld euro rocznie. Tę dziurę – jego zdaniem – trzeba będzie zasypać m.in. dzięki wyższym składkom pozostałych państw członkowskich
Komisarz UE ds. budżetowych Guenther Oettinger powiedział w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild" w poniedziałek, że Wielka Brytania pomimo Brexitu będzie musiała współfinansować co najmniej do 2020 roku długoterminowe projekty unijne
Brytyjczycy będą musieli po wyjściu z UE w 2019 roku nadal płacić na długoterminowe pogramy, które były uzgodnione przed decyzją o Brexicie. Są do tego zobligowani. Londyn będzie musiał przekazywać do Brukseli pieniądze co najmniej do 2020 roku - powiedział Oettinger.
Niemiecki polityk przyznał, że "w dłuższej perspektywie" w budżecie Unii zabraknie 10-12 mld euro rocznie.
Wychodzę z założenia, że ubytek wpłat brytyjskich zostanie zrekompensowany dzięki oszczędnościom i wyższym składkom pozostałych członków UE - powiedział komisarz.
Na Niemcy przypadłaby jego zdaniem podwyżka w "dającej się ogarnąć wzrokiem" wysokości kilku miliardów euro. Roczny budżet UE wynosi 155 mld euro.
Oettinger zapowiedział likwidację wszystkich rabatów wprowadzonych kilkadziesiąt lat temu w związku z żądaniami Wielkiej Brytanii.
Gdy „przyczyna wszystkich rabatów” w związku z Brexitem zniknie, będą musiały zostać zlikwidowane wszystkie inne rabaty - wyjaśnił.
Pozwoli to jego zdaniem na uproszczenie procedur administracyjnych i zakończy spory podczas negocjacji budżetowych.
Tzw. rabat brytyjski w 2015 roku wyniósł nieco ponad 6 mld euro. Obniżenie składki wpłacanej przez Wielką Brytanię do budżetu Wspólnoty wywalczyła w 1984 ówczesna brytyjska premier Margaret Thatcher. Redukcja składki miała rekompensować Brytyjczykom niewielkie korzyści, jakie uzyskują oni ze wspólnej polityki rolnej.
PAP, MS