Strategia przemysłowa Bieńkowskiej
Komisja Europejska opublikowała nową strategię dotyczącą polityki przemysłowej, która ma być odpowiedzią na magatrendy zachodzące na świecie, takie jak np. robotyzacja.
Przechodzimy ogromną transformację. Odbywa się cyfrowa i przemysłowa rewolucja, która ma znaczenie dla wszystkich sektorów. Świat zmienia się w bardzo szybkim tempie, a przemysł w UE musi się do tego dostosować - mówiła w Brukseli komisarz do spraw rynku wewnętrznego i przemysłu Elżbieta Bieńkowska.
Założenie z jakiego wyszła Komisja konstruując (kolejną już) strategię, to uznanie, że europejski przemysł musi się modernizować. Ta bardzo ważna gałąź gospodarki odpowiada za dwie trzecie eksportu UE i zatrudnia 32 mln osób. Jednocześnie w wyniku globalizacji wiele fabryk było przenoszonych w ostatnich dekadach poza Europę, gdzie siła robocza jest tańsza. Dodatkowo miejscom pracy w zakładach przemysłowych może zagrażać robotyzacja.
Dlatego Komisja Europejska chciałaby, żeby europejski przemysł postawił na innowacje.
Przemysł radzi sobie całkiem dobrze. Od 2013 r. powstało w tym obszarze 1,5 mln miejsc pracy. Produkcja przemysłowa pomiędzy lipcem 2016 i lipcem 2017 wzrosła o 3,2 proc. w strefie euro i 3,1 w UE. Nasz przemysł jest liderem światowym w wielu sektorach, jak np. farmacja, inżynieria mechaniczna - zauważył wiceszef KE do spraw miejsc pracy, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności Jyrki Katainen.
Strategia, jaką zaprezentowała Komisja Europejska, to kilkudziesięciostronicowy dokument, w którym wskazano na kierunki i priorytety dla tego obszaru. Inicjatywy nie są nowe, choć pojawiają się też zapowiedzi zupełnie świeżych propozycji.
Jedną z nich mają być wnioski dotyczące czystej i konkurencyjnej mobilności, w tym zaostrzonych norm emisji CO2 dla samochodów osobowych i dostawczych. Szczegóły w tej sprawie mają być przedstawione za kilka tygodni, podobnie jak plan działania na rzecz rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.
Innym elementem strategii dotyczącej polityki przemysłowej jest pakiet środków służących wzmocnieniu bezpieczeństwa cybernetycznego unijnego przemysłu. Obejmuje on stworzenie europejskiego centrum kompetencji i badań w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego. Cel tej inicjatywy to – jak tłumaczy KE - „wspieranie rozwoju technologii i zdolności przemysłowych w dziedzinie bezpieczeństwa cybernetycznego”.
KE chce też swobodnego przepływu danych nieosobowych, który umożliwi swobodny przepływ danych ponad granicami (13 września przyjęto projekt). Rozwiązania takiego domagała się m.in. Polska licząc na to, że będą się u nas lokować centra składowania danych.
Bruksela szykuje też serie działań na rzecz gospodarki o obiegu zamkniętym, czyli takiej, w której odpady nie trafiają na wysypiska, ale są wykorzystywane jako surowiec. Szczegóły mają zostać podane jesienią, ale już teraz KE zapowiada strategię dotyczącą tworzyw sztucznych i działania usprawniające produkcję odnawialnych zasobów biologicznych oraz ich przekształcanie w bioprodukty i bioenergię.
Urzędnicy z Brukseli chcą też „inicjatywy na rzecz usprawnienia funkcjonowania zamówień publicznych w UE”. Ma ona obejmować dobrowolny mechanizm zapewniania jasności i wskazówek dla organów planujących realizację dużych projektów infrastrukturalnych.
Komisja planuje ponadto rozszerzenie już funkcjonującego „programu na rzecz umiejętności” na nowe kluczowe sektory przemysłu. Chodzi o sektor budowlany, stalowy, papierniczy, zielonych technologii i energii ze źródeł odnawialnych oraz sektor produkcyjny i transportu morskiego.
Na początku 2018 roku sfinalizowana ma być strategia na rzecz stabilnych finansów, która ma pomóc lepiej ukierunkować przepływy kapitału prywatnego w stronę trwalszych inwestycji. KE zmienia też wykaz surowców krytycznych, by zapewniać bezpieczne i przystępne cenowo dostawy dla przemysłu wytwórczego UE.
Komisja podkreśla, że wprowadzenie strategii będzie zależało od starań i współpracy instytucji UE, państw członkowskich, regionów, a przede wszystkim od aktywnego udziału branży przemysłowej.
PAP, MS