Kwaśniewski wsypuje Bieleckiego
Aleksander Kwaśniewski potwierdza, że Jan Krzysztof Bielecki zgadzał się na sprzedaż Azotów i dziwi się jego słowom iż "inwestorów rosyjskich omijał łukiem" - pisze portal "wPolityce.pl".
Jak podkreśla portal wywiad Aleksandera Kwaśniewskiego dla dziennika "Polska the Times" jest przełomowy i żądanie przez posłów PiS powołania komisji śledczej, mającej wyjaśnić kwestię lobbingu czołowych polityków PO na rzecz rosyjskiego kapitału jest jak najbardziej uzasadnione.
Tygodnik "Sieci" napisał, że odchodzący szef ABW Krzysztof Bondaryk przekazał premierowi Donaldowi Tuskowi raport, w którym szef Rady Gospodarczej przy premierze - Jan Krzysztof Bielecki, lobbował za prywatyzacją na rzecz rosyjskiego inwestora.
"Dawny szef ABW miał to opisać jako groźne dla bezpieczeństwa ekonomicznego Polski"
Tymczasem Aleksander Kwaśniewski w wywidzie dla dziennika powiedział:
"Bzdura. Nie wiem, czy była notatka ABW, czy nie. Wiem, że Jan Krzysztof Bielecki jest szefem Rady Gospodarczej przy premierze, czyli jest człowiekiem, który powinien odpowiadać na pytania inwestorów z zagranicy. I odpowiadać zgodnie z prawdą. Takiej odpowiedzi udzielił mi w rozmowie. Mówił, że Azoty znajdują się na liście rządowej do wykupienia w trzydziestu kilku procentach udziałów skarbu państwa. Dziwię się, że Jan Krzysztof Bielecki mówi, że inwestorów rosyjskich omijał łukiem. Bo świadczy to o tym, że mamy rosyjską fobię".
Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj.
Źródło: wPolityce.pl/Opr. Jas