Informacje

Przedsiębiorcy w lepszych nastrojach

br

  • Opublikowano: 1 grudnia 2017, 11:53

    Aktualizacja: 1 grudnia 2017, 12:27

  • Powiększ tekst

Listopadowy wskaźnik PMI dla przemysłu osiągnął wartość, którą zanotował w lutym czyli 54,2 pkt. z tą różnicą, że wtedy był to spadek wobec miesiąca wcześniej (w styczniu 54,8 pkt.), a teraz wzrósł z 53,4 pkt. w październiku. Wyniki ankiet menedżerów logistyki wskazują na rosnącą presję cenową, ale także potrzebę zwiększania inwestycji.

Jak informuje Markit, wzrost PMI pokazuje, że producenci zwiększyli aktywność zakupową, gromadzą więcej zapasów surowców i materiałów produkcyjnych.

Po raz pierwszy od czterech miesięcy udało im się również zredukować zaległości w realizacji zleceń – podał Markit.

Jednocześnie wskazując na niewielkie spowolnienie napływu nowych zamówień i wolniejsze tempo tworzenia nowych miejsc pracy.

Zwraca uwagę nasilające się zjawisko opóźnień w realizacji dostaw, co świadczy o rosnącym niedostosowaniu możliwości podaży do potrzeb po stronie popytu. Z jednej strony ten czynnik może zwiastować narastające kłopoty i napięcia, z drugiej zaś sygnalizuje potrzebę zwiększenia inwestycji, którego wszyscy usilnie od dłuższego czasu wypatrują. Problem w tym, że na efekty trzeba będzie trochę poczekać. Tymczasem rosnące koszty produkcji, w tym surowców i pracy, przekładają się, choć w mniejszym stopniu na wzrost cen. Widoczna już spora presja inflacyjna może więc jeszcze bardziej się zwiększyć – ocenia Roman Przasnyski główny analityk Gerda Broker.

Obecny okres - nieprzerwanego wzrostu - wydłużył się do 38 miesięcy. Jak oceniają analitycy Raiffeisen Polbank, podobnie jak w ostatnich kwartałach na szczególną uwagę zasługują komponenty cenowe.

Komponent kosztowy wskaźnika rósł w tempie najszybszym od marca natomiast tempo wzrostu cen wyrobów gotowych spowolniło względem w ostatnich trzech miesięcy. Potwierdza to, że pomimo przyspieszenia inflacja pozostaje zależna głównie od strony podażowej, co dla RPP powinno być argumentem za utrzymaniem łagodnej retoryki – komentują ekonomiści banku.

Na rosnącą presję cenową wskazują również ekonomiści PKO BP.

Wskaźnik kosztów produkcji wzrósł ponownie sygnalizując, że po okresie nieco niższych odczytów na przełomie roku, ścieżka inflacji powróci na trajektorię wzrostową w marcu przyszłego roku – PKO BP.

Na uwagę zasługuje także subindeks zatrudnienia, który chociaż niższy niż w październiku, to jednak nadal wskazuje na rosnącą liczbę miejsc pracy. Jak oceniają analitycy PKO BP, wskazuje on na to, że „bariera podażowa na rynku pracy staje się coraz większym ograniczeniem dla rozwoju gospodarczego”.

Biorąc pod uwagę nastroje firm przemysłowych w Niemczech i strefie euro (główni partnerzy handlowi Polski), kluczową różnicą między rekordowo wysokimi odczytami indeksów PMI dla przetwórstwa w tych gospodarkach a Polską jest właśnie subindeks zatrudnienia – napisali w komentarzu ekonomiści PKO BP.

Czytaj także: Nastroje menadżerów najlepsze od 9 miesięcy

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych