E-dowody będą mogły mieć dodatkowe funkcjonalności
Nowe e-dowody będą miały w pamięci umieszczonego w nich chipa wolne miejsce, co umożliwi nadawanie im dodatkowych funkcjonalności - poinformował w środę członek zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych SA Robert Malicki.
Zgodnie z rządową koncepcją przyjętą w sierpniu br. nowe dowody osobiste z warstwą elektroniczną mają być wydawane od I kw. 2019 r. Ich wymiana potrwa przez 10 lat, jednak na wniosek będzie można je dostać wcześniej, tzn. przed upływem ważności dotychczasowych dowodów. Pod tym kątem w 2018 r. zmieniona ma zostać ustawa o dowodach osobistych.
O pracach nad przygotowaniami do wdrożenia nowych dowodów przedstawiciel Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, która je wyprodukuje, mówił - wraz z wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Zdzikotem - podczas jednego z paneli kongresu Impact fintech‘17 w Katowicach, poświęconego innowacjom finansowym.
Zdzikot podkreślił, że dowód osobisty z warstwą elektroniczną jest przygotowywany wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji i Ministerstwem Zdrowia. Będzie to narzędzie umożliwiające bezpieczną identyfikację elektroniczną, dokonywanie operacji i usług w kontaktach z administracją publiczną, potwierdzanie cyfrowej tożsamości, czy też potwierdzanie prawa do świadczeń opieki zdrowotnej.
Malicki wskazał, że dowody z warstwą elektroniczną będą zewnętrznie bardzo podobne do obecnych, wewnątrz będzie jednak znajdował się chip bezstykowy, w którego pamięci znajdą się m.in. dane identyfikacyjne umieszczone na zewnątrz oraz dane biometryczne podawane przy wniosku o wydanie dokumentu.
Przy każdym odczytaniu dowodu (poprzez przyłożenie do czytnika) wiarygodność nawiązania komunikacji potwierdzana będzie numerem identyfikacyjnym - zapisanym kodem kreskowym na blankiecie. Uniemożliwi to nieautoryzowane odczytanie danych np. przenośnym czytnikiem w tłumie.
Zdzikot akcentował, że dzięki możliwości potwierdzania powszechnym dowodem z warstwą elektroniczną tożsamości on-line możliwe będzie faktyczne upowszechnienie nowoczesnych rozwiązań cyfrowych. W przypadku domowego komputera potrzebny będzie do tego odpowiedni czytnik, jednak - jak przypomniał Malicki - koszt najtańszych z nich to obecnie kwota rzędu 25 zł.
Dowód stanie się swego rodzaju kluczem umożliwiającym poruszanie się w systemach dziedzinowych, np. w indywidualnych dziś systemach opieki zdrowotnej, ale też np. w bibliotekach czy szeregu innych miejsc, gdzie znajdzie się końcówka umożliwiająca odczytanie dowodu.
Udostępnimy jako wytwórca stosowne biblioteki tym, którym będzie to potrzebne do nawiązania współpracy z innymi systemami, ale ich adaptacja będzie po stronie zainteresowanych - zastrzegł członek zarządu PWPW.
Odpowiadając na pytanie publiczności Zdzikot wyjaśnił, że przygotowywane przez resort cyfryzacji rozwiązanie mDokumentów, zakładające m.in. „dowód w telefonie”, będzie nadal sprowadzało się do potwierdzania tożsamości. Dowód z warstwą elektroniczną będzie miał natomiast kilka innych funkcjonalności, np. składania oświadczeń woli, potwierdzenia odbycia świadczenia czy wyrażenia zgody na dostęp do dokumentacji medycznej.
W tym kontekście Malicki zaznaczył, że będzie to rozwiązanie „absolutnie elastyczne”.
Każdy pomysł, który przyjdzie każdemu do głowy, przy którym będzie można wykorzystać tożsamość cyfrową będzie mógł mieć zastosowanie. Czy to będzie usprawnienie procesów sprzedaży przez internet, czy składanie szeregu wniosków w różnych sprawach - dowód będzie mógł służyć - podkreślił.
Dowód z warstwą elektroniczną będzie zawierał w tej warstwie też część pustą, która jest zaplanowana do wypełnienia w kolejnych etapach. To będzie ta część, która nie będzie szczególnie chroniona i będzie mogła mieć wielorakie zastosowanie. Wypełnienie tej części będzie możliwe do wykorzystania przez np. podmioty komercyjne, które zaproponują rzeczy przydatne dla obywateli. Chcielibyśmy doprowadzić też do sytuacji, w której to obywatel będzie decydował, czym chce wypełnić tę część - zaznaczył przedstawiciel PWPW.
Potwierdził, że będzie tu możliwa np. współpraca z systemami biletowymi komunikacji miejskiej, systemami dostępu np. w budynkach czy na parkingach. Wskazał też, że rozwiązanie umożliwi współpracę nowych dowodów z odpowiednio dostosowanymi terminalami płatniczymi, tzw. POS.
Wiceminister Zdzikot podkreślił, że państwo zaproponuje rozwiązanie zawierające zarówno cyfrową tożsamość, jak i podpis. Od rynku będzie zależało, czy i jakie na bazie tych rozwiązań powstaną kolejne usługi. Jednocześnie zgodnie z założeniami powstać ma szereg placówek, które będą umożliwiały obywatelom korzystanie z funkcjonalności nowego dowodu, np. na bazie placówek pocztowych czy bankowych.
Na podst. PAP