Kaufland nie marnuje żywności
Kaufland nawiązał współpracę z Federacją Polskich Banków Żywności, dzięki której wybrane sklepy sieci w Polsce przekazują żywność lokalnym Bankom Żywności
Współpraca sieci marketów Kaufland z Federacją Polskich Banków Żywności obejmuje obecnie 26 sklepów na terenie całej Polski, gdzie potrzeba ze strony Banków Żywności na przekazanie pomocy potrzebującym była największa.
Minimalizowanie zjawiska marnowania żywności jest jednym z głównych celów strategii społecznej odpowiedzialności biznesu firmy Kaufland - mówi Małgorzata Wójcik-Koczur, CSR Manager w Kaufland Polska. - Dzięki współpracy z Federacją Polskich Banków Żywności możemy przekazać pożywienie, które wciąż jest zdatne do spożycia, w ramach wsparcia dla osób najbardziej potrzebujących na terenie całego kraju. Jesteśmy bardzo zadowoleni po pierwszej, testowej fazie współpracy. Planujemy ją sukcesywnie rozszerzać o kolejne sklepy naszej sieci w Polsce - dodaje.
Do tej pory Kaufland współpracował z Federacją Polskich Banków Żywności, uczestnicząc w zbiórkach żywności. Od pięciu lat odbywają się one w wybranych sklepach sieci Kaufland trzy razy w roku – przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem oraz we wrześniu. W tym czasie udało się zebrać dla osób potrzebujących blisko 140 ton artykułów spożywczych.
Problem marnowania żywności przez sklepy jest ogromny. Wcześniej, we wrześniu, Tesco postanowiło w Polsce postanowiło ujawnić, ile żywności wyrzuca. Okazało się, że w roku finansowym 2016/17 wyrzuciło blisko 5 tys. ton jedzenia. W tym samym roku, Tesco przekazało bankom żywności i innym lokalnym organizacjom tylko 1618 ton pełnowartościowej żywności bezpośrednio ze swoich sklepów.
Największą część wyrzucanej żywności stanowią produkty świeże – warzywa i owoce (42 proc.) oraz pieczywo (18 proc.). Równocześnie produkty te są podstawą darowizn dla banków żywności i organizacji charytatywnych.
Tesco podkreślało wtedy, że musi wyrzucać żywność, ponieważ zbyt niewiele firm się po nią nie zgłasza, albo zgłaszający się nie mają odpowiednich możliwości transportu świeżej żywności.
Problem istnieje nadal, ponieważ zbyt niewiele podmiotów wie o możliwości odbioru jedzenia, a Federacja Polskich Banków Żywności nie ma dostatecznych środków na samodzielne zmierzenie się ze skalą problemu. Dlatego takie informacje należy nagłaśniać.
mw