
Koniec OZE na polach USA
Gdy władze unijne forsują budowę wiatraków i farm słonecznych, gdzie tylko się da - także na terenach rolnych, Donald Trump właśnie wprowadził zakaz tego typu inwestycji na gruntach uprawnych.
Nowa amerykańska Administracja konsekwentnie wycofuje dotacje i ulgi na projekty związane z odnawialnymi źródłami, które wprowadzili poprzednicy. I stawia na surowce kopalne oraz energię jądrową. Najnowsza decyzja oznacza kres inwestycji w OZE na ziemi uprawnej. Sekretarz ds. rolnictwa Brooke Rollins - jak informuje portal oilprice.com - wydała zakaz instalowania tam farm słonecznych jak i wiatrowych. Jej zdaniem, „miliony akrów doskonałej ziemi uprawnej pozostają bezużyteczne, aby można było budować panele słoneczne dotowane w ramach Zielonego Nowego Ładu”. - To zniszczenie naszych gospodarstw i doskonałej gleby odbiera przyszłość następnemu pokoleniu rolników i przyszłość naszemu krajowi – przekonywała we wpisie na X.
Z danych Departamentu Rolnictwa wynika, że dotychczas eko-inwestycje powstały na gruntach rolnych o powierzchni nawet 900 mln akrów w USA. Departament Rolnictwa za czasów Joe Bidena przeznaczył na ulgi i dopłaty do tych projektów około 2 miliardy dolarów - jak wynika danych przedstawionych przez agencję Reuters.
Tymczasem Komisja Europejska w ramach strategii klimatycznej Zielony Ład stawia na rozwój odnawialnych źródeł i wyznacza nowe ambitne cele krajom unijnym. Stąd najpóźniej na początku przyszłego roku muszą wyznaczyć obszary szybkiego rozwoju OZE, na których w ciągu zaledwie 12 miesięcy będzie można uzyskać wszystkie pozwolenia na inwestycje. Wielu ekspertów wskazuje, że to właśnie tereny rolne, będą najbardziej odpowiednie do takich „szybkich projektów”, choć wzbudza to wiele kontrowersji. Ale też już pojawiają się kolejne analizy, wskazujące jak bardzo korzystny będzie rozwój na przykład Agro-PV. Zaledwie miesiąc temu ukazał się raport Europejskiego Biura Ochrony Środowiska („Land for Renewables”), z którego wynika, że plan neutralności klimatycznej unii wcale nie powoduje zagrożenia dla gruntów rolnych, więc wiatraki i farmy solarne powinny być wręcz stawiane na obszarach wiejskich. Zaś Wspólne Centrum Badawcze pracujące dla Komisji Europejskiej oszacowało, że ponad 5 proc. gruntów w unii można śmiało zabudować OZE.
Agnieszka Łakoma
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.