Informacje

Jacek Kurski, prezes zarządu Telewizji Polskiej SA / autor: fot. Andrzej Wiktor
Jacek Kurski, prezes zarządu Telewizji Polskiej SA / autor: fot. Andrzej Wiktor

Kurski: Media publiczne i ich misja

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 17 grudnia 2017, 17:04

  • Powiększ tekst

Jednym z najpoważniejszych zadań stojących przed Telewizją Polską jest dziś sprostanie wyzwaniom globalnego rynku przy utrzymaniu misyjności i wysokich standardów jakościowych oraz walorów merytorycznych prezentowanych treści – pisze w „Polskim Kompasie 2017” Jacek Kurski, prezes zarządu Telewizji Polskiej SA

Od tego, jakie są media, w wielkim stopniu zależy, jakie jest społeczeństwo. Ta prawda jest coraz bardziej aktualna w dobie gwałtownego rozwoju technologii, globalizacji i rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Dlatego kiedy mówimy o roli publicznych mediów we współczesnym świecie, w pierwszej kolejności na myśl nasuwają się nie dane gospodarcze, lecz procesy technologiczne i socjologiczne, które w dalszej kolejności przekładają się na warunki ekonomiczne. Dynamicznie postępujący rozwój w dziedzinie informacji i komunikacji sprawia, że rynek mediów, technologie, możliwości nadawców, ale i nawyki konsumentów zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek. Będąc uczestnikami światowego systemu informacji, wszyscy bierzemy udział w mechanizmie obiegu treści: jako ich odbiorcy, lecz i twórcy. W ostatnich dziesięcioleciach dzięki wybuchowemu rozwojowi mediów elektronicznych proces ten intensywnie przyśpieszył, czyniąc z nas coraz bardziej homogeniczną, ale wciąż wewnętrznie zróżnicowaną, wspólnotę. Dzięki telewizji i radiu ludzie połączyli się, jak celnie określił to Marshall McLuhan, w jedno plemię, a całe nasze otoczenie kulturowe ustanowiło jeden organizm.

Siła mediów

Warto zdawać sobie sprawę ze znaczenia, jakie w tym kontekście mają media publiczne. Telewizja Polska – z racji zasięgu, wartości marki oraz ustawowo określonej misji – ma absolutnie unikatowy charakter w krajobrazie medialnym Polski. W odróżnieniu od telewizji komercyjnych najważniejszym celem TVP jest upowszechnianie treści misyjnych, czyli takich, których wartość edukacyjna, kulturowa, historyczna, duchowa służy rozwijaniu i kształtowaniu wspólnoty aksjologicznej społeczeństwa. Telewizja publiczna ma wpływać na jakość wspólnotowej świadomości, ustanawiać najwyższe standardy kulturowe i utrwalać je w zbiorowej pamięci. Tym samym jest narzędziem, które może odwrócić procesy tabloidyzacji i umasowienia treści podawanych przez media komercyjne, pokazując odbiorcom wyższe wartości, budując cele aspiracji i kształtując lepszą jakość debaty publicznej.

Mimo zagrożeń, jakie niesie globalizacja, która dla mediów oznacza pauperyzację treści czy utratę zaufania do informacji z uwagi na coraz powszechniejsze zjawisko fake newsów, te zadania są nadal wykonalne.

Potocznie mówi się, że w dobie demokracji w dużej mierze kształtowanej przez media głosujemy na tych, którzy są dobrze przedstawiani, a nie na tych, których znamy osobiście. Pamiętajmy o tej sile wpływu, z jaką media kształtują nasze postawy. Dziś, w dobie powszechnego dostępu do informacji, ten wpływ jest tak duży, że można uznać, iż jeśli coś nie zaistniało w mediach, nie ma tego w ogóle. Warto w tym miejscu przytoczyć słowa amerykańskiego generała, urodzonego zresztą w Warszawie, Johna Shalikashvili: „Nie wygraliśmy tej wojny, dopóki CNN nie powie, że ją wygraliśmy”.

Rynek mediów ma wielką moc oddziaływania także jako potężna część gospodarki Polski. Wyznacznikiem siły tego rynku są konkretne liczby. Z danych GUS uwzględniających udział poszczególnych sektorów gospodarki w strukturze wytwarzania wartości dodanej w Polsce udział rynku informacji i komunikacji wynosił w 2016 r. 3,6 proc. W zestawieniu z innymi gałęziami polskiej gospodarki ów wynik sytuuje ten rynek obok… rolnictwa i finansów.

Warto podkreślić, że Grupa TVP jest pod względem zasięgu największym medium telewizyjnym w Polsce: nasz udział w rynku oglądalności w grupie 4+ wynosił w 2016 r. 29,38 proc. według danych telemetrycznych, które i tak są obarczone skutkami stosowania tzw. metody substytucji badanych, w oczywisty sposób zaniżającej wyniki oglądalności telewizji publicznej. Gdy zestawimy nawet i te zaniżone dane, zaczynamy rozumieć, jakie znaczenie dla państwa i jego obywateli ma telewizja publiczna.

Potencjał i zagrożenia

Jednym z najpoważniejszych zadań stojących przed Telewizją Polską jest dziś sprostanie wyzwaniom globalnego rynku przy utrzymaniu misyjności i wysokich standardów jakościowych oraz walorów merytorycznych prezentowanych treści. To zadanie szczególnie wymagające, lecz i ekscytujące w dobie intensywnego rozwoju technologicznego i globalizacji rynków. Telewizja Polska jest liczącym się i niezwykle aktywnym uczestnikiem tych przemian.

W dobie technologicznych zmian wszystkie wiodące media publiczne i każdy z członków Europejskiej Unii Nadawców dąży do strukturalnego i technicznego przystosowania do wymagań społeczeństwa informacyjnego. W erze cyfryzacji i zmiany funkcjonowania mediów kapitalne znaczenie ma strategia Digital First, w ramach której następuje reorganizacja modelu udostępniania i produkcji treści w kierunku on-line, kanały i stacje linearne są traktowane jako równorzędne z interaktywnymi, a treści wyprodukowane przez nadawcę są eksploatowane na własnych kanałach on-line.

Ważnym krokiem szeroko zakrojonej strategii TVP dostosowywania serwisów do wymagań współczesnego rynku jest nowoczesna formuła serwisu TVP VOD, który wpisuje się w najbardziej aktualne trendy rynku internetowych serwisów VOD. W chwili gdy dostają Państwo do rąk „Polski Kompas 2017”, Telewizja Polska kończy przygotowania do uruchomienia własnej płatnej platformy SVoD (Subscription Video on Demand), oferującej treści, głównie filmy i seriale, z portfolio innych nadawców publicznych w Europie, a w przyszłości także wyprodukowane ekskluzywnie dla SVoD produkcje własne TVP. To projekty, które czynią z Telewizji Polskiej liczącego się uczestnika światowej ligi nadawców.

Dla wszystkich, również przyszłych pokoleń naszych widzów, a także wspólnego, światowego dziedzictwa kulturowego arcyważny jest zainaugurowany w tym roku projekt „Digitalizacja Polskiej Szkoły Telewizyjnej i Filmowej z Archiwum TVP SA”. Telewizja Polska ma wyjątkową pozycję jako depozytariusz unikalnych zasobów archiwalnych: audycji telewizyjnych i dzieł polskiej kinematografii, w tym licznych arcydzieł polskiego kina, Teatru Telewizji i programów, które stanowią bezcenny dorobek i światową spuściznę. Dzięki temu projektowi ponad 800 tytułów z zasobów TVP zostanie poddanych rekonstrukcji cyfrowej i zachowanych w najwyższej możliwej jakości.

Rzecz jasna szybki rozwój technologiczny oraz interaktywność mediów niosą z sobą zagrożenia, którym staramy się przeciwdziałać. W dobie mediów elektronicznych świat medialny nie ma granic. Informacje są bez żadnych przeszkód kopiowane, redystrybuowane i powielane. Korzyści z tej sytuacji odnoszą pośrednicy w dystrybucji treści, natomiast twórcy informacji są w tej rzeczywistości na pozycji przegranej.

Znamienne jest, że na liście 50 największych światowych firm są dwie, które nie tworzą treści, lecz je dystrybuują. Co więcej, treści, które miliardy ludzi mają do dyspozycji za pośrednictwem tych platform, są podporządkowane logarytmom, które je selekcjonują. Wolny i nieograniczony dostęp do informacji staje się pozorny: treści, które docierają do odbiorcy, są bowiem poddane preselekcji pod kątem indywidualnych preferencji, klucza wcześniejszych wyborów i dominujących przekonań.

W efekcie dobierania spersonalizowanych treści użytkownicy platform internetowych są intelektualnie i poznawczo odizolowani: nie mają kontaktu z treściami ani opiniami odmiennymi od ich poglądów. To zjawisko zwane bańką informacyjną lub bańką filtrującą powoduje, że użytkownicy są izolowani w zamkniętych grupach opinii, które uniemożliwiają spojrzenie na inne niż własny punkty widzenia. Algorytmy decydują, że ludzie dostają tylko te treści, z którymi się zgadzają. Faktycznie zaś przyczyniają się do zmniejszenia dostępnych informacji o świecie.

W epoce szybkiego dostępu do informacji dodatkowego znaczenia nabiera także kwestia budowania zaufania społecznego. Zmiany w zakresie komunikacji i przekazywania informacji sprawiły, że do odbiorców dociera coraz większa liczba informacji niesprawdzonych, nawet fałszywych. Dezinformacja przybiera wiele różnych, bardzo niebezpiecznych postaci. Sfabrykowane z premedytacją informacje to najjaskrawszy przykład takiego informacyjnego fałszerstwa.

Obawy budzi też trudniejszy do wykrycia proceder, gdy prawdziwe informacje podaje się w fałszywym kontekście. Ogromną rolę w zjawisku fake newsów odgrywają emocje, które napędzają mechanizm dezinformacji. Pozwalają zaistnieć nieprawdziwym treściom, stwarzając podatny grunt do manipulacji i wypaczonych interpretacji. Jest oczywiste, że stanowi to zagrożenie dla przestrzeni informacyjnej, a tym samym dla demokracji.

Nieprawdziwe doniesienia to test rzetelności profesjonalnego dziennikarstwa. Zagrożeniu ze strony zjawiska fake newsów mogą w tej chwili zapobiec tylko wiarygodni dystrybutorzy informacji. W dobie deficytu zaufania do przekazu tylko media publiczne z ich niezależnością, profesjonalizmem i tradycją są w stanie przywrócić w międzynarodowym obiegu informacji jej prawidłowy status i wiarygodność.

Inwestycja w państwo

Media pełnią absolutnie kluczową rolę z punktu widzenia budowy społeczeństwa obywatelskiego, demokracji i struktur państwa. Ciężar odpowiedzialności wobec obywateli i wielka siła oddziaływania nadawców publicznych w Polsce mają swoją kontynuację i potwierdzenie w ustawodawstwie: w myśl zasad realizowania misji publicznej do zadań Telewizji Polskiej należy przede wszystkim kształtowanie wzorców osobowych, postaw społecznych i obywatelskich, umożliwianie dialogu społecznego będącego fundamentem społeczeństwa obywatelskiego. Do tego są potrzebne wysokie jakościowo, zróżnicowane i łatwo dostępne programy. To nie jest nasz postulat, lecz obowiązek spoczywający, zgodnie z zaleceniami Europejskiej Unii Nadawców i Rady Europy, na mediach publicznych w dzisiejszej Europie.

Tymczasem by realizować zadania misyjne, a także rozwijać kapitał społeczny i zasoby programowe Telewizji Polskiej, niezbędne jest jednak niezależne finansowanie, tak by decyzje programowe mogły być kształtowane odmiennie niż u nadawców komercyjnych, u których interes reklamodawcy staje się częstokroć ważniejszy niż interes odbiorcy, priorytetem jest rachunek ekonomiczny, a orientacja na zysk warunkuje dobór treści programowych.

Sytuacja polskich mediów publicznych jest w tym kontekście i na tle nadawców europejskich absolutnie wyjątkowa: Polska jest jedynym krajem, w którym media publiczne są finansowane przede wszystkim ze źródeł komercyjnych; otrzymują zarazem jedne z najniższych wpływów ze środków publicznych w Europie. Po przeliczeniu wpływów na mieszkańca Polska plasuje się w tym względzie na ostatnim miejscu spośród kilkudziesięciu krajów Europy.

Ale też należy zwrócić uwagę na umiejętność zagospodarowania tych środków. Telewizja Polska jest jednym z najbardziej efektywnych nadawców publicznych. Na każde 10 mln zł finansowania publicznego osiąga średnią widownię ok. 46 tys. osób, wyprzedzając wszystkie analizowane telewizje publiczne w Europie. Ponadto mimo niskich wpływów abonamentowych TVP osiąga wysokie udziały w rynku, przewyższające nawet telewizję niemiecką czy francuską, które mają do dyspozycji zdecydowanie więcej środków publicznych.

Nadawcy publiczni i organy regulacyjne w Polsce są dziś pod presją czasu. Media narodowe wymagają szybkiego i gruntownego wsparcia za pośrednictwem rozwiązań, które od lat funkcjonują w całej Europie. Jest ono niezbędne, by dotrzymać kroku innym telewizjom publicznym w innych krajach kontynentu. Kluczowa jest tu rola państwa, które zapewnia swoim nadawcom ochronę, opiekę i atencję. To ono jest gwarantem zachowania statusu mediów narodowych, wzmocnienia ich niezależności i realizacji ich naczelnych powinności wobec społeczeństwa.

To państwo, a nie księgowi, powinni rozliczać media z powierzonych im zadań. Tym zadaniem nie jest zysk, lecz dobro obywateli, wszechstronna edukacja Polaków, ukształtowanie w widzach wrażliwości estetycznej, emocjonalnej i intelektualnej. Te cele powierzone publicznym mediom są warunkiem koniecznym rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Spełniając go, umożliwimy Polakom rozwój i bogacenie się, osiągnięcie wypełnionego wartością, świadomego życia na lepszym poziomie. Tę rolę w budowaniu państwa i społeczeństwa są w stanie wypełnić tylko silne media publiczne. Dlatego należy stworzyć im najlepsze możliwe warunki rozwoju.

Jacek Kurski, prezes zarządu Telewizji Polskiej SA

Publikacje „Polskiego Kompasu – rocznika instytucji finansowych i spółek akcyjnych” od trzech lat spotkają się z ogromnym uznaniem i zainteresowaniem w środowisku finansowym i biznesowym. Pełne wydanie edycji Polskiego Kompasu 2017 w formacie PDF dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych