Pogarszają się nastroje bankierów
Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab spadł w grudniu br. o 5,5 pkt. do 21,8 pkt., za co odpowiadają głównie gorsze prognozy badanych bankowców - wynika z podanych w czwartek danych Związek Banków Polskich oraz Kantar TNS
Jak powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Marcin Idzik z Kantar TNS, korekta indeksu Pengab w grudniu br. była dość istotna.
Za tą korektą stoi w głównej mierze indeks prognostyczny (jedna ze składowych Pengabu), który obniżył się na pierwszy kwartał przyszłego roku o 9,4 pkt. Aktualna aktywność klientów na rynku usług bankowym pozostaje na poziomie zbliżonym do notowanego w listopadzie - wyjaśnił Idzik.
Zwrócił uwagę, że w pierwszym kwartale środowisko bankowe oczekuje, iż nieco obniży się aktywność przedsiębiorców na rynku depozytowym.
Jest to naturalne zjawisko wynikające z naturalnego cyklu funkcjonowania przedsiębiorstw w skali roku - podkreślił.
Dodał, że także w pierwszych miesiącach 2018 r. oczekuje się niewielkiego obniżenia aktywności konsumentów na rynku depozytowym.
Jednak (…) bardzo pozytywną informacją jest prognoza dla rynku kredytów mieszkaniowych, która wzrosła o 16 pkt. proc. To niemalże bezprecedensowy wzrost, gdyż w takiej skali nie notowaliśmy go na przestrzeni całego 2017 r. - poinformował Idzik.
Według niego na rynku kredytów mieszkaniowych środowisko bankowe upatruje istotnej poprawy aktywności klientów korzystających z usług bankowych.
Idzik wskazał, że bankowcy oceniają kończący się rok jako rok „zrównoważonego wzrostu, jednak o stosunkowo niskiej dynamice”. Był to kluczowy czynnik odpowiadający za wyniki finansowe banków.
Rok stosunkowo wymagający, w którym obserwowano wzrost aktywności klientów na rynku usług bankowych - dodał Idzik.
Z przedstawionych przez niego badań wynika, iż dla 52 proc. badanych mijający rok był dla banków w Polsce „bardzo dobry, lub dobry”. To odsetek dwukrotnie większy w stosunku do analogicznej opinii notowanej w 2016 r. Jednocześnie z 21 pkt. do 3 pkt. spadł odsetek ocen, że był to rok „bardzo niedobry bądź niedobry”.
Zdaniem Idzika, to bardzo istotna poprawa na plus.
Porównując do roku poprzedniego, zdaniem jednej trzeciej badanych był to rok lepszy, a zdaniem 20 proc. badanych był to rok gorszy. Ale odsetek badanych, którzy wskazują, że był to rok gorszy jest dwukrotnie mniejszy w stosunku do analogicznych ocen z roku minionego - doprecyzował.
Zwrócił uwagę, że pozytywnym sygnałem są też opinie klientów indywidualnych na temat banków.
Od niemalże 2011 r. obserwowaliśmy sytuację, w której systematycznie topniał odsetek opinii, które wskazywały (…), że ta opinia się poprawia wśród klientów indywidualnych. Natomiast obecnie okazuje się, iż o 6 pkt. proc. wzrósł odsetek ocen, które wskazują, że opinia o bankach jest lepsza. Jednocześnie stopniał nam odsetek ocen, które wskazują, że ta opinia o bankach rok do roku może być gorsza - tłumaczył.
W swoich opiniach bankowcy wskazali, że korzystnie na wyniki sektora bankowego w mijającym roku wpływały: tempo wzrostu gospodarczego i tempo wzrostu dochodów ludności, korzystne zmiany na rynku pracy i poziom centralnych stóp procentowych.
Jednak jako bardzo istotne źródło zysków banków wskazywano „redukcję kosztów i zaciskanie pasa”, potem wzrost przychodów odsetkowych.
Zgodnie z raportem ZBP i Kantar TNS wskaźnik ocen wyniósł w grudniu 21,9 pkt., co oznacza spadek wobec listopada 1,6 pkt. Natomiast wskaźnik prognoz był niższy o 9,4 pkt. i wyniósł 21,6 pkt.
SzSz (PAP)