Były premier Kirgistanu skrył się na Białorusi
Media rozpoznały w białoruskim biznesmenie byłego premiera Kirgistanu Danijara Usenowa, który został odsunięty od władzy wraz z prezydentem Kurmanbekiem Bakijewem w efekcie masowych protestów antyrządowych w 2010 r.
Dziennikarze portalu Naviny.by przekazali zdjęcia i nagrania głosu biznesmena Daniła Urickiego kolegom z kirgiskiej sekcji Radia Swaboda, którzy uzyskali potwierdzenie tożsamości mężczyzny od co najmniej dziesięciu osób, które znały go w przeszłości, w tym jego byłej żony.
Uricki jest szefem przedsiębiorstwa o nazwie Białoruska Narodowa Korporacja Biotechnologiczna. Jak pisze portal Naviny.by, Biszkek występował już o ekstradycję byłego premiera, ale Mińsk odmawiał.
Po publikacji z 27 lipca, sugerującej, że biznesmen może być byłym kirgiskim premierem, MSZ Kirgistanu wyraziło oficjalny protest przeciwko jego pobytowi i działaniu na terytorium Białorusi.
Usenow był bliskim współpracownikiem kirgiskiego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, w latach 2009-2010 pełnił funkcję premiera. Został zaocznie skazany na dożywocie za działania w czasie protestów antyrządowych, w czasie których z rąk sił rządowych zginęły 84 osoby, a ponad 1,5 tys. zostało rannych. Postawiono mu zarzut nadużycia władzy i współudziału w zabójstwie.
Kurmanbek Bakijew, który w efekcie rewolucji został odsunięty od władzy, ukrywa się przed kirgiskim wymiarem sprawiedliwości na Białorusi.
(PAP)