Informacje

farma wiatrowa / autor: Pixabay
farma wiatrowa / autor: Pixabay

Do 2035 r. możliwa redukcja CO2 o 1/4

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 listopada 2018, 19:30

  • Powiększ tekst

Do 2035 roku możliwe jest uruchomienie morskich farm wiatrowych o mocy 8-10 GW - wynika z raportu Forum Energii pt. „Energetyka morska. Z wiatrem czy pod wiatr?”. Potrzebna jest m.in. ostateczna decyzja rządu o rozwoju tej technologii i obniżka kosztów kapitału.

Morska energetyka wiatrowa może być jedną z technologii kluczowych dla Polski, może stać się naszą krajową specjalnością. Szacujemy, że do 2035 roku możliwe jest uruchomienie 8-10 GW, a w dłuższej perspektywie ten potencjał może być większy - powiedziała na środowym spotkaniu prasowym Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii.

Projekt Polityki energetycznej Polski do 2040 r. zakłada budowę 10,3 GW mocy do 2040 r., co oznacza produkcję 44,1 TWh energii.

Forum Energii szacuje, że przy 8-10 GW mocy w offshore możliwe byłoby zredukowanie o 25 proc. dzisiejszych emisji CO2.

Według raportu, rozwój wiatrowej energetyki morskiej, oprócz redukcji emisji CO2, poprawi bezpieczeństwo energetyczne, zdywersyfikuje miks energetyczny, zwiększy niezawodność systemu energetycznego poprzez rozbudowę i wzmocnienie sieci energetycznej w północnej części kraju, da impuls do rozwoju krajowego przemysłu i tworzenia nowych miejsc pracy.

Trzeba stworzyć warunki dla inwestorów, opracować program rozwoju energetyki morskiej - powiedziała Maćkowiak-Pandera.

Forum Energii rekomenduje w raporcie, by podjąć decyzję o rozwoju morskiej energetyki wiatrowej tak, by uruchomić pierwsze elektrownie przed rokiem 2030.

Wskazuje, że konieczne byłoby skrócenie czasu przygotowania do uruchomienia morskiej farmy poprzez przyspieszenie procesu uzyskiwania przez inwestorów wymaganych pozwoleń.

Rekomenduje się też wzmocnienie i rozbudowanie sieci wysokiego napięcia na północy kraju i zacieśnienie współpracy międzynarodowej w regionie Morza Bałtyckiego.

Ponadto, potrzebne byłoby zmniejszenie ryzyka regulacyjnego, co obniżyłoby koszt kapitału pozyskiwanego przez inwestorów i - w konsekwencji - implikowałoby niższe koszty energii z morskich farm wiatrowych.

Czynnikiem, który nie jest wystarczająco brany pod uwagę są koszty kapitału. Inwestycje w farmy wiatrowe na morzu są kapitałochłonne, a koszty kapitału w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie - powiedziała prezes Forum Energii.

Forum Energii proponuje mechanizm redukcji kosztu kapitału. Rząd miałby zawrzeć umowę z instytucją finansową, np. z EBI dotyczącą gwarancji dla inwestorów, zobowiązać się do zaprojektowania i utrzymania systemu wsparcia zgodnie z najlepszą praktyką, instytucja finansowa udzielałaby gwarancji, a dzięki niższemu ryzyku regulacyjnemu inwestorzy zaciągaliby kredyty z niższym oprocentowaniem.

Z raportu wynika, że jednostkowe nakłady inwestycyjne na morskie farmy wiatrowe spadają i wynoszą obecnie około 3 mln euro na 1 MW.

Jan Rączka, autor raportu, ocenia, że w przypadku pierwszych polskich inwestycji w offshore nakłady mogą być do 10 proc. wyższe w porównaniu z krajami rozwiniętym potencjałem wykonawczym. W latach 2025-29 ich koszt będzie wynosił od 2,28 do 2,51 mln euro/MW (razem z przyłączem do sieci) w cenach z 2017 roku. W latach 2030-34 może nastąpić spadek o 5 proc.

Forum Energii to think tank działający w obszarze energetyki.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych