Atom: Polska potrzebuje więcej niż jednej elektrowni
Jeżeli Polska w swojej strategii energetycznej postawi na energetykę jądrową, budowa tylko jednego reaktora nie będzie miała sensu. Wtedy, ze względu na efekt skali, warto będzie podjąć kilka takich inwestycji.
Przy tak dużym przedsięwzięciu, które może sięgać nawet 100 miliardów złotych – co stanowi jedynie ostrożny szacunek – warto zainwestować w więcej takich jednostek. Wtedy środki te na pewno się zwrócą. Jeden reaktor może mieć 1500 mW, co jest porównywalne z jedną, skromną elektrownią wiatrową. Pozostaje pytanie o finansowanie elektrowni jądrowych. Obecnie brakuje modelu finansowego. Mówi się jedynie o teoretycznym projekcie z nieznanym wykonawcą. Nie ogłoszono dotychczas przetargów, a sam projekt jest jeszcze w powijakach. Nie wiadomo nawet, czy kiedykolwiek znane będą jego szczegóły. Wstępem do dyskusji powinna być rozmowa o odpowiednim modelu finansowym. Przetarg technologiczny ma zostać dopiero ogłoszony i będzie to wyraźnym sygnał, że Polska naprawdę buduje atom i szuka wykonawcy. Mogą pojawić się propozycje francuskie, chińskie, amerykańskie, czy oferty we współpracy firm, np. Stanów Zjednoczonych i Japonii. Wszystko zależy od tego, jaki model energetyki jądrowej zostanie wybrany.
– Polska strategia energetyczna zakłada, że dzięki atomowi będziemy redukować emisję dwutlenku węgla, jednocześnie pozwalając przy tym przetrwać energetyce węglowej – powiedział Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny Biznes Alert – Dobrze rozwinięta energetyka jądrowa może zaważyć na przyszłości węgla. Według planów rządu, energia wytwarzana w oparciu o ten surowiec ma pozostać w miksie. Atom będzie odpowiedzialny za ograniczenie emisji, co pozwoli dalej wykorzystywać węgiel, pomimo rozwoju polityki klimatycznej. Limity w tym zakresie wyliczane są zbiorczo dla całego kraju. W ten sposób emisja w Polsce może zostać zmniejszona, a koszty wytwarzania energii obniżone – przy jednoczesnym eksploatowaniu węgla. W efekcie doprowadzi to do spadku cen energii. Wybór technologii jest uwarunkowany rodzajem reaktorów, czy lokalizacją. Takie rozważania pojawią się jednak dopiero w przyszłości. Najpierw konieczne jest ustalenie kwestii finansowania. Koszt budowy elektrowni może oznaczać od 4 do 8 miliardów złotych rocznie, które trzeba będzie wpisać do budżetu. Projekty mogą być opłacane prosto z niego, przy gwarancjach państwowych. Choć możliwe byłyby także inne rozwiązania – póki co, jeszcze się nie pojawiły – wyjaśnił Jakóbik.
eNewsroom.pl/ as/