Informacje

autor: PAP/Paweł Supernak
autor: PAP/Paweł Supernak

Biedroń w panice broni niemieckich lotnisk

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 kwietnia 2019, 14:23

  • 21
  • Powiększ tekst

Postulujemy natychmiastowe wstrzymanie prac nad Centralnym Portem Komunikacyjnym - to jedna z najdroższych i najgłupszych inwestycji w III RP; 35 mld zł lepiej przeznaczyć na nowe miejsca pracy i na nauczycieli - mówił w piątek lider Wiosny Robert Biedroń.

Dość budowania przez PiS pomników władzy. PiS dzisiaj czuje, że po nich pozostanie tylko kamieni kupa. Polska w ruinie, o której opowiadali podczas ostatniej kampanii wyborczej niestety się ziści i oni to dzisiaj dobrze wiedzą, dlatego starają się szybko zbudować pomnik swojej władzy - powiedział Biedroń na konferencji prasowej przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

Ocenił, że plan budowy CPK to „jedna z najdroższych i najgłupszych inwestycji, jakie zaplanowano w ostatnich 30 latach III RP”. Wskazywał, że na tę inwestycje ma zostać przeznaczonych 35 mld zł i te środki zostaną „wyrzucone w błoto”.

Lider Wiosny zwracał uwagę, że budowa CPK oznacza, że siedem wsi zostanie „zrównanych z ziemią” i przeciwko temu protestują mieszkańcy regionu, w którym ma postać inwestycja. Ponadto - jak mówił Biedroń - CPK to inwestycja chybiona ekonomicznie i potwierdzają to różne analizy.

Mamy dzisiaj lotniska w różnych częściach naszego kraju i regionu, które mogą uzupełniać lotnisko Okręcie; mamy Modlin, Radom, Łódź - wyliczał Biedroń.

My jako Wiosna postulujemy natychmiastowe wstrzymanie tej inwestycji i przeznaczenie tych środków na lepszą inwestycję - w człowieka, w pomoc regionowi, w zainwestowanie w nowej miejsca pracy
także inwestycje w nauczycieli, pracowników pomocy społecznej - mówił Biedroń.

Jego zdaniem, budowa CPK nigdy nie zostanie do końca zrealizowana i będzie nieopłacalna.

Na konferencji z Biedroniem wystąpili mieszkańcy regionu, w którym ma powstać CPK. Tadeusz Szymańczak z gminy Teresin mówił, że sam port komunikacyjny ma zająć powierzchnie 3000 ha, natomiast w sumie, razem z „częścią biznesową” pod całą inwestycje rząd planuje przeznaczyć 7000 ha. Szymańczak mówił, że teren przewidziany pod budowę CPK leży na gruntach o wysokiej jakość, czyli drugiej i trzeciej klasy, na których rolnicy prowadzą uprawy.

Tymczasem - jak wskazywał Szymańczak - w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska w Modlinie jest 1000 ha gruntów niskiej - piątej i szóstej klasy, które należą do Skarbu Państwa i nikogo nie trzeba wysiedlać, by tam rozbudować lotnisko.

Szymańczak wskazywał jednocześnie, że budowa CPK we wskazanej przez rząd lokalizacji „dotyczyć będzie ponad 7 tys. ludzi, 750 gospodarstw, ponad 200 firm i 6 jednostek Straży Pożarnej”. „Do tego gmachu (KPRM - PAP) przynosiliśmy stanowiska rad sołeckich, są uchwały rad Teresina, Baranowa, które jednoznacznie mówią, że jesteśmy przeciwko tej budowie” - podkreślił.

Centralny Port Komunikacyjny ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną - węzłem przesiadkowym zlokalizowanym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK zakłada intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju. Umożliwią one przejazd pomiędzy Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie do 2,5 godziny.

Koszty związane z realizacją nowej inwestycji szacowane są na 35 mld zł, w tym 16-19 mld zł na realizację części lotniskowej, 8-9 mld zł - kolejowej i 7 mld zł - drogowej.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Komentarze