Informacje

Ponad połowa gospodarstw domowych ma oszczędności

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 maja 2019, 12:22

    Aktualizacja: 10 maja 2019, 12:30

  • 0
  • Powiększ tekst

Ponad połowa gospodarstw domowych (55 proc.) ma oszczędności - wynika z opublikowanego w piątek badania CBOS dotyczącego długów i oszczędności Polaków . W stosunku do roku 2007, gdy pierwszy raz CBOS pytał o tę kwestię, odsetek ten zwiększył się ponad dwukrotnie.

W komunikacie CBOS zaznaczono, że problematyka oszczędności i zadłużenia Polaków jest badana przez tę instytucję od ponad dziesięciu lat, tymczasem wskaźniki położenia materialnego Polaków zarejestrowane w tym roku należą do najlepszych spośród notowanych do tej pory.

Po raz pierwszy, od kiedy pytamy o tę kwestię, ponad połowa (55 proc.) ankietowanych deklaruje, że ich gospodarstwa domowe posiadają oszczędności pieniężne. W ciągu ostatniego półtora roku udział osób deklarujących posiadanie oszczędności zwiększył się o 6 punktów (z 49 proc.). Uwzględniając natomiast dłuższą - ponaddziesięcioletnią - perspektywę, w stosunku do roku 2007, gdy pierwszy raz pytaliśmy o tę kwestię, odsetek ten wzrósł ponaddwukrotnie - czytamy w raporcie.

Deklaracje posiadania oszczędności są silnie powiązane z innymi charakterystykami opisującymi położenie materialne, co według CBOS jest naturalne. Częściej dysponują nimi badani z gospodarstw o wyższych dochodach per capita, lepiej oceniający warunki materialne gospodarstw domowych oraz żyjący na wyższym poziomie.

Biorąc pod uwagę pozostałe charakterystyki społeczno-demograficzne, można zauważyć, że częściej posiadanie oszczędności deklarują młodsi, lepiej wykształceni respondenci, mieszkający w większych miastach, a w grupach społeczno-demograficznych - najczęściej uczniowie i studenci, kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracujący na własny rachunek - wyjaśniono.

Badanie pokazało, że trzech na czterech posiadających oszczędności (75 proc.) byłoby w stanie żyć ze zgromadzonych zasobów finansowych bez obniżania dotychczasowego poziomu życia przynajmniej dwa miesiące, w tym blisko co czwarty (23 proc.) przeżyłby dłużej niż pół roku. Co dziesiątemu (10 proc.) starczyłyby one na mniej więcej miesiąc, a jedynie nielicznym (3 proc.) na jeszcze krócej. „Uzyskane w tym roku wyniki zbliżone są do tych sprzed półtora roku” - zauważono.

Mimo wzrostu odsetka gospodarstw domowych, które mają oszczędności, nie zmienił się udział takich, które mają długi do spłacenia. Obecnie 39 proc. respondentów deklaruje, że ich gospodarstwa domowe mają jakieś długi, kredyty lub pożyczki, w tym 3 proc. ma aktualnie problem z ich spłacaniem.

O posiadaniu przez gospodarstwa domowe różnego rodzaju długów częściej niż pozostali mówią mieszkańcy największych miast, respondenci w wieku 35-54 lat, absolwenci wyższych uczelni, a w grupach społeczno-zawodowych: średni personel, technicy, kadra kierownicza i specjaliści z  wyższym wykształceniem oraz pracujący na własny rachunek - napisano.

Badanych podzielono na cztery grupy uwzględniające posiadane oszczędności, jak i zaciągnięte długi. Najliczniejszą grupę stanowią osoby znajdujące się w najbardziej komfortowej sytuacji - których gospodarstwa domowe posiadają oszczędności, nie mając przy tym długów (36 proc.). Drugą pod względem liczebności grupę stanowią nieposiadający ani oszczędności, ani długów (25 proc.), czyli osoby, które wydają wszystko na bieżące wydatki, nie zadłużając się przy tym. Pozostali badani - z gospodarstw domowych posiadających długi - dzielą się na dwie niemal równe części: bez oszczędności (20 proc.) i z oszczędnościami (19 proc.).

Polacy zdecydowanie najczęściej zadłużają się w bankach (90 proc.), znacznie rzadziej w innych instytucjach niebędących bankami (7 proc.), w zakładach pracy (9 proc.) lub u osób prywatnych (7 proc.). To, gdzie Polacy zaciągają długi, zależy od ich sytuacji finansowej. Osoby żyjące bardzo biednie lub skromnie częściej niż pozostałe zadłużają się w instytucjach udzielających kredytów niebędących bankami oraz u osób prywatnych - informuje CBOS.

Zauważono, że ankietowani, którzy mają problem ze spłacaniem swojego zadłużenia, znacznie częściej niż pozostali dłużnicy są winni pieniądze parabankom oraz osobom prywatnym.

Z deklaracji badanych wynika ponadto, że relatywnie niewiele gospodarstw domowych (5 proc.) ma jakieś zaległości w bieżących opłatach - za czynsz, elektryczność, telefon, zaległe podatki, w tym 2 proc. ma kłopot z ich spłacaniem.

Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 7-14 marca 2019 roku na liczącej 982 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Komentarze