Milionowe długi firm - dane szokują
727 firm ma zaległe zobowiązania w wysokości co najmniej 1 mln zł każda - wynika danych Krajowego Rejestru Długów. Rekordzistka winna jest swojemu kontrahentowi 20,5 mln zł . Najwięcej „milionerów” jest na Mazowszu, gdzie działają 202 firmy, mające łącznie 450,2 mln zł długów - dodano.
„W Krajowym Rejestrze Długów (KRD) widnieje 727 firm, które obarcza co najmniej milion złotych nieuregulowanych zobowiązań” - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Jak wskazano rekordowe zadłużenie wynoszące 20,5 mln zł należy do przedsiębiorstwa z Warszawy. Wyjaśniono, że ma ono taką zaległość wobec firmy doradczo-finansowej, udzielającej pożyczek na inwestycje. Eksperci KRD zwrócili uwagę, że dla porównania przeciętne zadłużenie notowane w KRD, przypadające na jedno przedsiębiorstwo, wynosi 38,4 tys. zł.
Dłużnicy milionerzy
„Najwięcej milionerów działa w województwie mazowieckim, które pod tym względem wyraźnie wyprzedza inne regiony” - podano w opracowaniu. Według KRD funkcjonują tam 202 firmy, które mają przynajmniej milion złotych zaległości. „Łącznie zgromadziły one 450,2 mln zł nieuregulowanych zobowiązań” - podano. Autorzy opracowania dodali, że na Śląsku jest z kolei 92 takich dłużników, którzy muszą oddać 186,7 mln zł. Trzecie w tym gronie są podmioty z Wielkopolski – tam 74 przedsiębiorstwa nie zapłaciły kontrahentom 142,6 mln zł.
Najwięcej dłużników wśród firm można znaleźć w miastach o wielkości 300-500 tys. mieszkańców. „Wierzyciele ulokowanych tam firm czekają na zwrot 620,7 mln zł, a na dług składają się niezapłacone zobowiązania 267 firm” - wynika z danych KRD. Jak zauważyli eksperci, także w najmniejszych miejscowościach o liczebności 5-10 tys. mieszkańców znaleźć można „milionerów”.
Funkcjonuje tam 28 takich przedsiębiorstw, które łącznie muszą spłacić 53,1 mln zł.
Zdaniem ekspertów najmocniej obarczona wysokimi długami jest branża handlowa. Wskazali, że tam „milionerzy” zgromadzili 333,6 mln zł zaległości. Dodano, że „niemała” suma 280,6 mln zł obciąża przedsiębiorstwa przemysłowe, zaś 242 mln zł firmy budowlane. „Niebagatelne długi” mają również rekordziści z branży transportowej i magazynowej, tj. 205,7 mln zł, oraz podmioty działające na rynku nieruchomości - 90,2 mln zł.
W opracowaniu wskazano, że wśród „rekordowo zadłużonych” podmiotów dominują te największe, czyli spółki prawa handlowego.
Rozmaite branże
Zauważono również, że zaległe płatności rekordzistów rozkładają się na wierzycieli z różnych branż. „Najwięcej, bo 520,6 mln zł, muszą oni zapłacić bankom, firmom leasingowym i faktoringowym” - podano. Z kolei 286,6 mln zł to dług wobec funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
To nie żart! Wódka za 3,39 zł – w opakowaniu po jogurcie
Rząd Tuska wbije polskim przewoźnikom nóż w plecy?
W PKP Intercity przyspieszą, ale na CMK będzie wolniej
Szału nie ma. Oto emerytura olimpijska Igi Świątek
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:
Eksperci podali też, że na zwrot 150,2 mln zł czekają przedsiębiorstwa handlowe, na 120,3 mln zł dostawcy energii, a na 101,7 mln zł firmy z sektora budowlanego. Ponadto rekordziści są winni 72 mln zł podmiotom z branży przemysłowej i 70,2 mln zł sprzedawcom paliwa. Natomiast 46,1 mln zł to zaległości za abonament telefoniczny, internet i telewizję.
Prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki zwrócił uwagę, że dostawcy i podwykonawcy muszą szukać pieniędzy na sfinansowanie swojej działalności, zamiast operować tymi, które przecież zarobili. „Dla małych podmiotów brak zapłaty za jedną lub dwie faktury nawet na kilkanaście tysięcy złotych oznacza mocną +zadyszkę+ finansową” - dodał. „Według naszych danych 30 procent dłużników-+milionerów+ ma jednego wierzyciela, ale pozostali już dwóch lub więcej. Rekordzista zalega z uregulowaniem zobowiązań wobec aż czterdziestu kontrahentów - dodał Łącki.
PAP/ as/
