USA oskarżone o gospodarczy terroryzm
Chiny są przeciwne wojnie handlowej, ale się jej nie boją, a celowe zaostrzanie napięć przez władze USA to „jawny terroryzm i szowinizm gospodarczy” - ocenił w czwartek wiceminister spraw zagranicznych ChRL Zhang Hanhui, zaostrzając retorykę wokół konfliktu.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa wytoczyła Chinom wojnę handlową, by zmusić je do zmiany polityki gospodarczej. Waszyngton praktycznie odciął niedawno chińską firmę Huawei od amerykańskiej technologii, eskalując napięcia i poszerzając pole konfliktu.
„Jesteśmy przeciwni wojnie handlowej, ale się jej nie boimy. W wojnach handlowych nie ma zwycięzców” - powiedział wiceminister Zhang na konferencji prasowej na temat zaplanowanej na przyszły tydzień wizyty prezydenta ChRL Xi Jinpinga w Rosji.
„Tego rodzaju celowe podsycanie sporów handlowych to jawny terroryzm i szowinizm gospodarczy” - dodał Zhang, odnosząc się do działań USA. Ocenił też, że konflikt handlowy będzie miał „poważne konsekwencje dla rozwoju i wzrostu światowej gospodarki”.
Komentatorzy zwracają uwagę na zaostrzanie retoryki wokół sporu USA-Chiny również w państwowych chińskich mediach. Oficjalny organ prasowy Komunistycznej Partii Chin (KPCh), dziennik „Renmin Ribao” zasugerował w środowym komentarzu, że Pekin jest gotów wstrzymać dostawy metali ziem rzadkich do USA w ramach odwetu za działania Waszyngtonu.
„Radzimy stronie amerykańskiej, aby nie lekceważyła zdolności Chin do ochrony ich praw i interesów rozwojowych. Nie mówcie, że was nie ostrzegaliśmy!” - grzmiał partyjny dziennik.
Podkreślono, że wyrażenie „nie mówcie, że was nie ostrzegaliśmy” używane było w państwowych chińskich mediach tylko w przypadkach istotnych sporów z innymi krajami, na przykład w czasie konfliktu granicznego z Indiami w 2017 roku oraz w roku 1978, przed chińską napaścią na Wietnam.
Chiny i USA przez wiele miesięcy prowadziły negocjacje, które miały doprowadzić do porozumienia handlowego i zakończenia sporu. Planów kolejnych spotkań wysokiego szczebla w tej sprawie nie ogłoszono jednak od ostatniej podwyżki karnych ceł na chińskie towary, wprowadzonej przez Waszyngton 10 maja.
PAP/ as/