Japonia: Handel tematem głównym G20
Handel międzynarodowy i napięcia na linii USA-Chiny, reforma Światowej Organizacji Handlu (WTO), inwestycje w infrastrukturę i ponadgraniczny przepływ danych wymieniane są wśród głównych tematów dwudniowego szczytu przywódców G20, który rozpocznie się w piątek w Osace.
W dwudniowym szczycie wezmą udział m.in. prezydenci USA Donald Trump, Chin Xi Jinping, Francji Emmanuel Macron, Rosji Władimir Putin, Korei Płd. Mun Dze In, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Japonii Shinzo Abe, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Według komentatorów równie ważne, jak dyskusje w grupie, będą bilateralne spotkania odbywające się w kuluarach szczytu. Zapowiedziano m.in. dwustronne rozmowy Trumpa z Xi oraz z Putinem, a także prezydenta Rosji z premierem Japonii.
Wśród oficjalnie ogłoszonych tematów przewodnich szczytu są: światowa gospodarka oraz handel i inwestycje. Zdaniem obserwatorów dyskusje będą toczyć się w cieniu wojny handlowej USA-Chiny; pozostałe kraje będą starały się odwieść te dwie największe gospodarki świata od dalszej eskalacji sporu, który może spowolnić globalny wzrost.
Nadzieje na pozytywny przełom rodzi długo wyczekiwane spotkanie Trumpa z Xi. Nie zanosi się, by rozmowa przywódców przyniosła natychmiastowe rozwiązanie toczonego od prawie roku konfliktu handlowego, ale mogą oni uzgodnić „zawieszenie broni”, podobnie jak podczas ostatniego szczytu G20 w Buenos Aires w grudniu 2018 roku.
Pekin informował, że nie jest skłonny do ustępstw w kilku kluczowych dziedzinach, które uznaje za - jak to określił - „sprawę zasad”. Trump oświadczył natomiast w środę, że w przypadku fiaska rozmów z Xi, wprowadzi „bardzo istotne dodatkowe cła” na produkty z Chin i ograniczy współpracę gospodarczą z tym krajem.
Amerykański prezydent zapowiedział wcześniej, że z Putinem ma zamiar rozmawiać o sytuacji na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza o działaniach Iranu i wojnie w Syrii. Przywódcy mają poruszyć także kwestię relacji Rosji z Ukrainą.
Na spotkaniu ministrów handlu G20 w Tsukubie, poprzedzającym szczyt przywódców w Osace, Chiny zostały przez pozostałych uczestników zepchnięte do narożnika w sprawie rządowych dotacji do przemysłu, a USA zgodziły się na dyskusje o rozwiązywaniu sporów w ramach WTO - podał dziennik „Financial Times”, powołując się na troje uczestników tego spotkania.
W komunikacie ze szczytu w Buenos Aires przywódcy G20 zgodzili się, że handel i inwestycje są „ważnymi motorami wzrostu, produktywności, innowacji, tworzenia miejsc pracy i rozwoju” oraz poparli „konieczną reformę WTO, by usprawnić jej funkcjonowanie”.
Wytyczenie na szczycie w Osace konkretnych priorytetów dla tej reformy byłoby krokiem naprzód - ocenił wiceprezes amerykańskiego think tanku Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Matthew P. Goodman. Nie ma jednak pewności, czy przywódcy zgodzą się co do jakichkolwiek konkretnych posunięć w tej sprawie.
Japoński dziennik „Japan Times” podaje, że podczas szczytu G20 mają zostać formalnie określone „zasady inwestycji infrastrukturalnych wysokiej jakości”, proponowane przez Tokio i oceniane jako przeciwwaga dla lansowanej przez Pekin Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI), w ramach której krajom rozwijającym się oferowane są tańsze projekty infrastrukturalne.
Krytycy zarzucają Chinom, że próbują za pomocą tej inicjatywy wpędzić biedniejsze państwa w pułapkę zadłużenia, czemu Pekin konsekwentnie zaprzecza. Zasady „infrastruktury wysokiej jakości” mają obejmować m.in. kwestie zdolności obsługi zadłużenia, ochrony środowiska społecznego i naturalnego, przejrzystości przetargów i zarządzania projektami. Wszystkich tych dziedzin dotyczą obawy ekspertów wobec BRI.
Kolejny priorytet japońskiej prezydencji w G20 dotyczy uzgodnienia wspólnych zasad rządzących ponadgranicznym transferem danych. Na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w styczniu br. premier Abe sformułował koncepcję „wolnego przepływu danych z zaufaniem” (Data Free Flow with Trust - DFFT), wyrażając nadzieję, że szczyt w Osace przejdzie do historii jako moment rozpoczęcia dyskusji na ten temat.
Biorąc pod uwagę poważne różnice zdań dzielące USA, Chiny i Europę w kwestii prywatności danych, ich lokalizacji oraz w innych pokrewnych dziedzinach, szczyt w Osace nie przyniesie raczej konsensusu, ale dyskusja w G20 może pomóc w umieszczeniu tego kluczowego zagadnienia w globalnej agendzie gospodarczej - uważa Goodman.
Szczyty przywódców 19 spośród najbardziej wpływowych państw świata i UE są również okazjami do zwracania uwagi na obawy, niezadowolenie czy sprzeciw w związku z szerokim wachlarzem spraw. W Osace obecni będą m.in. działacze praw człowieka, obrońcy środowiska naturalnego, pacyfiści oraz japońscy nacjonaliści, protestujący przeciwko chińskim roszczeniom terytorialnym na Morzu Wschodniochińskim czy kontroli Rosji nad Kurylami Południowymi.
Hongkoński dziennik „South China Morning Post” podał, że do Japonii wybiera się m.in. Rebiya Kadeer, była prezes Światowego Kongresu Ujgurów - muzułmańskiej grupy etnicznej, która według obrońców praw człowieka poddawana jest ścisłemu nadzorowi i prześladowaniom przez komunistyczne chińskie władze w regionie Sinciang na zachodzie ChRL.
Według agencji Reutera Osakę odwiedzą w czasie szczytu również Hongkończycy, sprzeciwiający się projektowi nowelizacji prawa ekstradycyjnego, który umożliwiłby przekazywanie podejrzanych Chinom kontynentalnym; na tym tle w Hongkongu doszło ostatnio do największych demonstracji od czasu przekazania tej byłej brytyjskiej kolonii Państwu Środka w 1997 roku.
PAP/ as/