Socjaliści nie chcą kobiety jako szefowej KE
Kandydatura Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej jest bardzo rozczarowująca - oświadczyła we wtorek przewodnicząca frakcji socjalistów w PE Iratxe Garcia. Rozczarowani są także inni politycy tej frakcji.
„Nasza grupa nadal stanowczo broni europejskiej demokracji i systemu kandydatów wiodących lub procesu Spitzenkandidat; nie chcemy, aby został pogrzebany” - podkreśliła Garcia w opublikowanym oświadczeniu.
Socjaliści są rozczarowani tym, że w procesie wyboru kandydata na szefa KE nie został wybrany przez Radę Europejską ich kandydat, obecny wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
„Niedopuszczalne jest, aby populistyczne rządy reprezentowane w Radzie wykluczały najlepszego kandydata tylko dlatego, że bronił rządów prawa i naszych wspólnych europejskich wartości” - oświadczyła.
Oburzenie wyraził też b. szef frakcji socjalistów, Niemiec Udo Bullmann. „Porozumienie Rady Europejskiej jest nie do przyjęcia” - napisał na Twitterze. Jak dodał, nie można pozwolić, aby „Salvini, Orban i spółka” obrócili zasadę kandydata wiodącego w absurd, tylko dlatego, że Timmermans broni praw podstawowych.
PAP/ as/