Monety groszowe do likwidacji?
W obiegu jest ponad 10 mld zł w jedno- i dwugroszówkach. Co absurdalne, ich produkcja jest droższa od nominalnej wartości. A do tego Polacy niechętnie nimi płacą. Czy miedziane monety powinny zostać zlikwidowane? - analizuje portal money.pl.
Na koniec półrocza bieżącego roku w Polsce w obiegu było 7,061 mld jednogroszówek i 3,239 mld dwugroszówek - łącznie blisko 5 mld więcej niż jeszcze 10 lat temu.
Liczba monet groszowych stale rośnie, bo często zalegają po szufladach czy są gubione. Dlatego wraca temat rezygnacji z monet o najniższych nominałach – pisze Paweł Orlikowski na portalu money.pl.
Na taki ruch w strefie euro zdecydowały się m.in.: Belgia i Holandia. Zniknęły tam jedno- i dwucentówki, bilon zaczyna się od 5 eurocentów. Sprzedawcy muszą zaokrąglić ceny. W przypadku jednego lub dwóch centów – w dół, od 3 centów – w górę (uwaga, w sklepach internetowych ceny zostały bez zmian!).
Bilonu o najmniejszych nominałach pozbyły się też Czechy, Dania, Izrael, Rosja czy Szwecja. Ekonomiści przekonują, że nie wywołało to żadnych negatywnych skutków.
Zwolennicy gotówki ostrzegają jednak, że likwidacja eurocentów i groszy może być precedensem - „kostką domina” prowadzącego do przejścia na pieniądz elektroniczny.
»» Cały materiał o problemie obiegu monet o najmniejszych nominałach czytaj na portalu money.pl:
Miedziaki do likwidacji? Są drogie i często zbędne
oprac. sek