Kolejne rekordy 500 Plus
Ponad 29 tys. osób w województwie śląskim złożyło dotychczas wnioski o 500+ dla niesamodzielnych, to ok. 35 proc. uprawnionych do tego świadczenia. Jeszcze w październiku pierwsze wypłaty otrzymało 3,5 tys. osób - podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
„W naszym regionie decyzje przyznające otrzymało blisko 10 tys. wnioskodawców. Do ponad 3,5 tys. pierwsze pieniądze przesłane zostały w październiku, kolejne 6,1 tys. osób otrzyma je w listopadzie” - poinformowała regionalna rzeczniczka prasowa ZUS województwa śląskiego Beata Kopczyńska.
Analiza dotychczas złożonych wniosków wskazuje, że częściej o to świadczenie występują kobiety - stanowiły 59 proc. wnioskujących. Jeśli chodzi o strukturę wiekową, to najwięcej wniosków wpływa od osób w wieku od 60 do 74 lat (ponad 32 proc.), drugą pod względem liczebności grupę wnioskodawców stanowią osoby w wieku 75 lat i więcej (ponad 22 proc). W województwie śląskim wśród wnioskodawców jest też 12 obcokrajowców.
Świadczenie 500+ dla niesamodzielnych jest adresowane do osób, które ukończyły 18 lat, mieszkają na terytorium Polski, są niezdolne do samodzielnej egzystencji, a łączna wysokość dotychczasowych świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych nie może przekraczać kwoty 1 600 zł brutto. Przekroczenie tego kryterium dochodowego to w 80 proc. przyczyna wydania decyzji odmawiającej świadczenie.
Beata Kopczyńska przypomniała, że nie zawsze świadczenie uzupełniające będzie przysługiwało w wysokości 500 zł. W takiej maksymalnej wysokości otrzyma je osoba, która poza spełnieniem innych warunków przewidzianymi w przepisach spełni także kryterium dochodowe, tzn. łączna kwota tego świadczenia i innych otrzymywanych przez nią świadczeń finansowanych ze środków publicznych nie przekroczy 1600 zł. Stąd np. osoba, która ma emeryturę w wysokości 1400 zł brutto, uzyska świadczenie uzupełniające w kwocie 200 zł.
„Z dotychczas złożonych wniosków w śląskich oddziałach ZUS wynika, że najwięcej osób otrzyma świadczenie w pełnej wysokości, czyli 500 zł. Ale mamy też w dwudziestu jeden przypadkach wypłaty, które nie przekroczą 10 zł. Są też takie w wysokości nieco ponad 3 zł, czy 1 zł, a nawet 40 groszy” - powiedziała Beata Kopczyńska.
PAP/ as/