Informacje

autor: PAP/Wojciech Olkuśnik
autor: PAP/Wojciech Olkuśnik

Premier: Mikroprzedsiębiorcy zapłacą mniejsze składki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 listopada 2019, 13:26

    Aktualizacja: 21 listopada 2019, 13:49

  • Powiększ tekst

Rząd przyjął projekt ustawy mały ZUS plus dla mikroprzedsiębiorców. Głównym założeniem ustawy jest zmniejszenie składek jakie muszą płacić najmniejsze firmy. Składki mają być liczone od dochodu. Żeby skorzystać z małego ZUS-u należy w przyszłym roku wykazać się dochodem za 2019 r. nie większym niż 120 tys. Według wyliczeń rządu taki przedsiębiorca na składkach będzie mógł zaoszczędzić nawet kilkaset złotych

Zwiększyliśmy grono beneficjentów do 320 tys. mikroprzedsiębiorców. Mały ZUS to konkretna kwota, która pozostaje w kieszenie przedsiębiorców - powiedziała po posiedzeniu rządu minister Jadwiga Emilewicz.

Jak dodała Emilewicz, zachęcamy parlamentarzystów, by niezwłocznie podjęli pracę nad tym korzystnym dla przedsiębiorców rozwiązaniem, tak by mogli z niego korzystać od nowego roku.

Chcemy, żeby polski kapitał był podstawą naszego modelu gospodarczego. To pomoc dla przedsiębiorców, żeby mogli jak najszybciej rosnąć na naszym rynku - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Szacowany koszt nowych regulacji Mały ZUS Plus dla finansów publicznych to ok. 1,3 mld zł rocznie – tyle pozostanie w kieszeniach przedsiębiorców.

Chcemy, żeby polski kapitał był podstawą naszego modelu gospodarczego. To pomoc dla przedsiębiorców, żeby mogli jak najszybciej rosnąć na naszym rynku, mówił podczas konferencji prasowej premier.

Premier pytany był również o ceny prądu i jak przyznał w Polsce obowiązują jedne z najniższych taryf w Europie i chciałby żeby tak pozostało.

Premier Morawiecki zwrócił uwagę na fakt iż obecne ceny uprawnień do emisji CO2 w Unii Europejskiej wyniosą 25 euro za tonę. Jak powiedział premier, „narzucone nam przez UE zmiany wynikające z ceny emisji CO2 musimy w perspektywie najbliższych lat w jakiś sposób akomodować”.

Robimy wszystko, żeby ceny prądu dla Polaków, dla gospodarstw domowych, również dla przedsiębiorców były jak najniższe w Europie. Zobaczymy, jak ten proces nadal będzie teraz przeprowadzany. On jest teraz w rękach Urzędu Regulacji Energetycznych - podkreślił.- mówił premier.

Powołał się na dane GUS, zgodnie z którymi ceny nie tylko nie wzrosły, ale wręcz o ok. 6 proc. spadły.

Pytany również co dalej ze zniesieniem 30 krotności, przyznał, że projekt ustawy jest w trakcie konsultacji i jeśli pojawią się tylko nowe pomysły rząd chętnie je rozpatrzy.

Na razie projekt 30-krotności został przekazany do konsultacji. Dobrą praktyką jest spróbować bez zbędnej eskalacji wypracować konsensus i jeśli będą nowe propozycje, bardzo chętnie będę je analizował - mówił premier.

Dodał, że dochodzą do niego sygnały, „nie tylko od naszych partnerów z Zjednoczonej Prawicy, ale również od NSZZ Solidarność i od pracodawców” o takiej potrzebie konsultacji.

Dzisiaj 30-krotność powoduje degresywność polskiego systemu podatkowego, w szerszym rozumieniu tego słowa, stąd ta nasza propozycja. Szanując głosy naszych partnerów, będziemy dalej dyskutować w tym konkretnie elemencie systemu podatkowego, ale oczywiście w tym przypadku rzecz dotyczy systemu ubezpieczeń społecznych - dodał premier.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych