Informacje

Limitowana seria pierników z Torunia, które dojrzewały przez rok, nim trafiły na stół / autor: materiały prasowe
Limitowana seria pierników z Torunia, które dojrzewały przez rok, nim trafiły na stół / autor: materiały prasowe

Średniowieczny przysmak dostępny do dziś

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 25 grudnia 2019, 10:30

  • 0
  • Powiększ tekst

Fabryka Cukiernicza „Kopernik” z Torunia jest najstarszym przedsiębiorstwem cukierniczym w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. A smaku i zapachu toruńskich pierników nie można pomylić z żadnym innym – pisze w „Gazecie Bankowej” Małgorzata Dygas

Pierniki od wieków są kojarzone z Toruniem. Mimo że technologia produkcji podlegała ciągłemu unowocześnieniu, to ich receptura jest niemal taka sama, pilnie strzeżona przez piernikarzy od ponad 250 lat. Dlatego tylko toruńskie pierniki są jedynie prawdziwe, korzenne. Swój wyjątkowy smak zawdzięczają pedantycznie dobranym składnikom, leżakowaniu ciasta (dojrzewaniu) oraz wiedzy i rękom piernikarzy. Tajemnicę tego wyrobu strzeże i kontynuuje jedyny spadkobierca, następca pokoleń cukierników Weese – Fabryka Cukiernicza Kopernik SA z Torunia.

W XVII w. piernikarstwo było małą gałęzią przemysłu Torunia, jednak tutejsze pierniki były znane poza granicami Rzeczpospolitej. Zostać piernikarzem w tamtych czasach, i dzisiaj nie było i nie jest łatwo, gdyż piernikarze stanowili elitę. Wojciech Streich w „Opowieści o toruńskim pierniku” (2002) napisał, że „Piernikarnie przechodziły z ojca na syna lub łączyły się w wyniku koligacenia rodzin — by jak najmniej osób znało tajniki rzemiosła”.

(…) Pamiętny dla przedsiębiorstwa stał się rok 1982 - firma ponownie odzyskała samodzielność. Następny przełom w historii fabryki to 1991 r., w którym to przedsiębiorstwo jako pierwszy zakład cukierniczy w Polsce zostało przekształcone w spółkę opartą na akcjonariacie pracowniczym i przyjęło obowiązującą do dzisiaj nazwę Fabryka Cukiernicza „Kopernik” SA. Większość pracowników została akcjonariuszami firmy, jeszcze bardziej angażując się w jej rozwój. Rozpoczęto wiele znaczących inwestycji, m.in.: w nowoczesne linie produkcyjne, zainwestowano w urządzenia, tworzące nowoczesny park maszynowy. Nadal przez ekonomistów FC „Kopernik” jest podawana jako przykład udanej prywatyzacji.

A lata 90. to złoty okres dla pierników z Torunia. To czas kampanii telewizyjnych ze słynnym hasłem: „Ja pierniczę, ty pierniczysz, oni pierniczą” i wielogodzinnych kolejek do przyzakładowego sklepu. W tym czasie fabryka z Torunia była jedną z pierwszych, która zdecydowała się na zblokowaną reklamę telewizyjną, po wprowadzaniu nowych opakowań. Przemysław Myśliwy, wieloletni prezes przedsiębiorstwa wspominał: „Pamiętam, jak wykupiliśmy czas antenowy przy teleturnieju »Koło Fortuny« – mieliśmy bloki reklamowe przed, w środku i po. Reklamy wówczas były nowinką, całe rodziny zasiadały przed telewizorami i oglądały je niczym dobry serial. Na nas to wpływało w ten sposób: przyjeżdżał ktoś do działu sprzedaży i pytał »Co było wczoraj w telewizji? Katarzynki w czekoladzie i Wafel Teatralny? To poproszę po 10 palet«. Pojawienie się w telewizji powodowało, że produkt znikał z półek”.

Dzisiejszy zakład to trzy w pełni zautomatyzowane wydziały, z roczną produkcja powyżej 10 tys. ton. FC „Kopernik” wytwarza pierniki w wielu smakach i kształtach – w tym pierniki nieglazurowane, glazurowane (pokryte glazurą cukrową), oblane czekoladą. Mało jest wielbicieli słodyczy w naszym kraju, którzy nie sięgaliby po znane „Katarzynki”.

Do dziś technologia wyrobu pierników opiera się na pilnie strzeżonych recepturach szesnastowiecznych mistrzów. Wiadomo tylko tyle, że niepowtarzalny smak toruńskie pierniki zawdzięczają połączeniu najwyższej jakości mąki, wyjątkowo delikatnego miodu, w który obfitują jedynie nadwiślańskie lasy i pola, oraz orientalnych przypraw korzennych: imbiru, goździków, cynamonu i gałki muszkatołowej oraz leżakowaniu i rękom piernikarzy.

Św. Jan Paweł II otrzymał podczas pobytu w Toruniu 7 czerwca 1999 r. od delegacji toruńskich piernikarzy okolicznościowy piernik wypieczony w kształcie układu heliocentrycznego znanego z dzieła Mikołaja Kopernika „De Revolutionibus…”

Małgorzata Dygas

Pełny tekst o historii toruńskich pierników oraz więcej informacji i komentarzy o światowej i polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” - do kupienia w kioskach i salonach prasowych

„Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html

Powiązane tematy

Komentarze