Tragiczny finał paniki na pogrzebie Sulejmaniego
Co najmniej 32 osoby zginęły, a 190 zostało rannych we wtorek w wyniku paniki, która wybuchła na uroczystościach pogrzebowych generała Kasema Sulejmaniego w jego rodzinnym mieście Kerman na południowym wschodzie Iranu - podała irańska telewizja państwowa.
Wcześniej ta sama stacja informowała o 35 ofiarach śmiertelnych. Telewizja powołuje się w swych doniesienia na szefa irańskich służb ratownictwa medycznego Pirhusejna Kuliwanda.
Pochówek generała Sulejmaniego odłożono.
Według doniesień medialnych do paniki doszło, gdy trwały uroczystości pogrzebowe. Na pierwszych nagraniach wideo zamieszczonych w internecie widać leżących na drodze ludzi bez oznak życia, a inni krzyczeli i próbowali im pomóc.
Jak poinformowała irańska agencja ISNA, w związku z zaistniałą tragedią pochówek generała odłożono; nie sprecyzowano jednak na kiedy.
Generał Sulejmani, dowódca elitarnej irańskiej jednostki Al-Kuds, zginął w nocy z czwartku na piątek w Bagdadzie w ataku rakietowym sił USA. Atak ten wywołał masowe demonstracje w Iranie i zaostrzył napięcie na linii Waszyngton-Teheran.
ak, PAP