Znany publicysta o podatku cukrowym
Podatek cukrowy uderzy nie tylko w konsumentów, ale też w polskich sadowników, podwykonawców, pośredników. Bo to polskie firmy, pod markami sieci handlowych, odpowiadają aż za 70% krajowego rynku napojów – Tomasz Wróblewski, szef Warsaw Enterprise Insitute, komentuje rządowy pomysł wprowadzenia tzw. podatku cukrowego.
Nowy podatek ma zniechęcić Polaków do spożywania napojów lub zachęcić producentów do zmiany składu. Ma być bardziej zdrowo – uzasadnia potrzebę wprowadzenia nowej daniny Ministerstwo Zdrowia.
Wróblewski przypomina, iż według szacunków producentów napojów z wysoką zawartością soku, w Polsce po wprowadzeniu podatku cukrowego będzie przetwarzanych aż o 95 tys. ton owoców mniej rocznie. - Sadownicy, zamiast pomocy, dostali od rządu cios w plecy. Będą musieli jeszcze bardziej zejść z kosztów, żeby zapłacić za nowy podatek.
Myślę, że wkrótce sadownicy i polskie małe firmy przetwórcze zapłacą za troskliwość państwa – mówi Wróblewski i przypomina: - Pamiętacie wielką patriotyczną akcję jedzenia jabłek, co ich nie chciał Putin? Wielkie jedzenie jabłek na złość Putinowi. A teraz komu na złość znowu mamy jeść te jabłka?
Cały podcast Tomasza Wróblewskiego można znaleźć pod linkiem: Leczenie BUDŻETU, nie ZDROWIA. Wolność w Remoncie #82
opr.gr