Informacje

Polski marynarz wśród zatrzymanych marynarzy statku Ducan Island / autor: Pixabay
Polski marynarz wśród zatrzymanych marynarzy statku Ducan Island / autor: Pixabay

Przemyt 100 kg kokainy z polskim akcentem w tle

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lutego 2020, 19:10

  • Powiększ tekst

Polski marynarz jest jednym z 24 członków załogi statku Ducan Island, którzy zostali zatrzymani 15 lutego przez duńską policję w porcie w Kalundborg na wyspie Zelandia w związku z przemytem 100 kilogramów kokainy.

Jak przekazało PAP biuro prasowe kopenhaskiej policji, 16 lutego sąd rejonowy w Kopenhadze zdecydował o aresztowaniu 24 członków załogi statku Ducan Island w wieku 25-60 lat. Wśród nich jest: 13 Filipińczyków, pięciu Rosjan, trzech Łotyszy, dwóch Ekwadorczyków oraz po jednym obywatelu Indii, Ukrainy oraz Polski.

W związku ze sprawą w miejscowości Spodsbjerg na duńskiej wyspie Langeland zatrzymano także trzech innych mężczyzn: Rosjanina oraz dwóch Łotyszy, którzy według ustaleń policji mieli odebrać za pomocą łodzi wyrzucaną ze statku kokainę, a następnie towar przeładować do samochodu. Decyzją sądu zostali oni także aresztowani.

Jak podała duńska policja narkotyki miały zostać przewiezione do Kopenhagi, a następnie trafić do innych nieznanych śledczym miejsc w Skandynawii. Sprawdzane są możliwe miejsca dostaw.

To była poważna operacja policyjna, którą przeprowadziliśmy we współpracy z kolegami z innych krajów. Według nas mamy do czynienia z profesjonalnymi przemytnikami, którzy zostali aresztowani, a jednocześnie udało się zapobiec przedostaniu się na rynek duński dużej ilości narkotyków” - stwierdził Dannie Rise z kopenhaskiej policji.

Pływający pod banderą Bahamów statek Ducan Island jest kontenerowcem. Jednostka należąca do armatora Ecuadorian Line, płynęła z Ekwadoru do Sankt Petersburga w Rosji. Wcześniej statek zawinął do szwedzkiego portu Helsingborg.

PAP/gr

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.