Sąd Najwyższy: „był świadom zła, które wyrządzał"
„Niesłychane okrucieństwo „- takim określeniem włoski Sąd Najwyższy (Kasacyjny) uzasadnił decyzję z grudnia 2019 r. o utrzymaniu kary 16 lat więzienia dla sprawcy ciężkiej napaści w Rimini na dwoje Polaków, w tym gwałtu - Kongijczyka Guerlina Butungu- dowiaduje się PAP.
Ponad dwa miesiące po wydaniu prawomocnego wyroku złożone zostało jego uzasadnienie, do którego dotarł PAP.
Do ataku na dwoje młodych polskich turystów doszło w Rimini nad Adriatykiem w nocy na plaży w sierpniu 2017 roku. Kobieta została zgwałcona, a mężczyzna ciężko pobity. Oboje trafili do szpitala w poważnym stanie.
Napaści dokonał czteroosobowy gang, którego Butungu - jedyny pełnoletni- był szefem. Trzech pozostałych napastników to nieletni synowie imigrantów z Maroka i Nigerii. Zostali skazani przez sąd dla nieletnich w osobnym procesie na prawie 10 lat więzienia.
Włoski Sąd Najwyższy w przedstawionym uzasadnieniu podkreślił, że 23-letni obecnie Butungu „był świadom zła, które wyrządzał”, dopuszczając się „bardzo ciężkich czynów”.
Wyrok 16 lat dla Kongijczyka, który przypłynął łodzią z Afryki na Lampedusę i otrzymał „ochronę humanitarną”, wydał najpierw w 2017 roku sąd pierwszej instancji w Rimini, a następnie zatwierdził go sąd drugiej instancji. Karę zaskarżyła obrona skazanego, domagając się jego uniewinnienia, co tłumaczono między innymi „trudną przeszłością” w kraju pochodzenia.
Parę Polaków reprezentował na wszystkich procesach mecenas Maurizio Ghinelli, który przedstawił sądom kolejnych instancji materiał, wskazujący na cierpienia i traumę, jakich doznali.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)