Chiny mają nowy problem. Rośnie liczba rozwodów
Wiele wskazuje na to, że Chiny uporały się z epidemią koronawirusa. Chińskie władze zgłosiły we wtorek tylko jeden nowy lokalny przypadek infekcji w ciągu doby. Pojawił się za to inny problem.
W Chinach rośnie liczba rozwodów. W jednym z urzędów w ciągu ostatnich trzech tygodni, ponad 300 par chciało oficjalnie zakończyć swój związek. W mieście Xi’an jednego dnia napłynęło aż 14 wniosków o rozwód. W niektórych urzędach zdecydowano się na wprowadzenie limitu - maksymalnie 10 rozwodów dziennie - czytamy na onet.pl.
Co jest powodem takiej sytuacji? Wygląda na to, że winę ponosi kwarantanna. W wielu przypadkach dotyczyła współmałżonków, którzy nagle zostali zmuszeni do spędzenia tylko ze sobą kilku dni. Do tego w zamknięciu. Dochodzi do tego też stres, więc łatwiej o kłótnie.
Czytaj też: Chiny: Tylko jeden nowy lokalny przypadek zakażenia
KG/Onet