Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Tarcza Antykryzysowa: Co z wnioskami i prowizjami banków?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 kwietnia 2020, 08:00

  • Powiększ tekst

Firmy, które otrzymają pomoc w ramach tarczy finansowej, nie poniosą żadnych kosztów np. z tytułu prowizji bankowej czy za rozpatrzenie wniosku - powiedział wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk.

Wiceprezes PFR wskazał, że wnioski o wsparcie finansowe dla mikro, małych, średnich firm w ramach tarczy finansowej będą prostymi dokumentami, opartymi na oświadczeniu, które przedsiębiorca będzie mógł złożyć przez internet.

Pytany o to, czy i jak wnioski te będą weryfikowane, Marczuk powiedział, że PFR, współpracując z instytucjami czy rejestrami publicznymi, będzie mógł sprawdzić ich wiarygodność. „Zakładamy, że przedsiębiorca działa w dobrej wierze” - podkreślił. „Być może będzie tak, że firma będzie przekonana, że ta pomoc jej się należy, dlatego pewne informacje, np. dotyczące obrotu czy przychodów, możemy weryfikować” - dodał.

Zaznaczył też, że przedsiębiorca, który zostanie zweryfikowany pozytywnie, na pewno wsparcie otrzyma. Natomiast gdy pojawią się jakaś wątpliwości, zawsze będzie mógł złożyć dokumenty potwierdzające jego racje. „Zakładamy, że większość firm po złożeniu wniosków otrzyma wsparcie” - wskazał. Dodał, że może z tego skorzystać ok. 300-400 tys. firm.

Marczuk zaznaczył, że ze wsparcia w ramach tarczy finansowej będą mogli również korzystać przedsiębiorcy, którzy otrzymali już np. zwolnienia z ZUS, korzystają z tzw. „postojowego”, czy dopłat do wynagrodzeń pracowników. Podkreślił, że o ile pierwsza tarcza antykryzysowa miała przede wszystkim chronić miejsca pracy, to tarcza finansowa ma też zapewnić płynność firmom, które poniosły straty.

Zależy nam też na tym, żeby przedsiębiorcy najbardziej dotknięci, dostali najwięcej” - wskazał. Dodał także, że Tarcza PFR ma również charakter mocno chroniący rynek pracy, bo umorzenia otrzymanej pomocy będą zależeć od utrzymania zatrudnienia. - Jak mówił premier Mateusz Morawiecki prezentując tarczę, może ona uratować nawet kilka milionów miejsc pracy - wskazał Marczuk.

Wiceprezes zaznaczył, że firmy, które otrzymają subwencję w ramach tarczy finansowej, nie poniosą żadnych kosztów np. z tytułu prowizji bankowej czy za rozpatrzenie wniosku.

Dodał też, że jeśli chodzi o duże przedsiębiorstwa, będą podlegały one nieco innym zasadom wsparcia. „Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie przez PFR, oczywiście z zachowaniem takich samych standardów dla wszystkich” - zapewnił.

Tarcza finansowa to program o wartości 100 mld zł na ochronę miejsc pracy i zapewnienie firmom płynności finansowej w okresie poważnych zakłóceń w gospodarce. Przedsiębiorstwa, które z niego skorzystają, otrzymają środki bezzwrotne o wartości 60 mld zł.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych