Cukry Nyskie toną! Internauci na ratunek
W niszczycielskiej powodzi ucierpieli nie tylko mieszkańcy zalanych terenów, ale również zakłady pracy, stanowiące niejednokrotnie źródło utrzymania dla całych rodzin. Tak właśnie jest w przypadku Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie zatrudniającej 190 osób.
Cukry Nyskie znane są przede wszystkim z produkcji herbatników i wafli. Powódź unieruchomiła zakład i przerwa w produkcji potrwa najprawdopodobniej długie tygodnie. W kotłowni woda dochodziła do trzech metrów, zdewastowane zostało zasilanie energetyczne i drogie maszyny.
Przytomność umysłu załogi
Dzięki szybkiej akcji pracowników udało się ocalić już wyprodukowane wyroby, przenosząc je na wyższe piętra. Obecnie trwają prace nad odgrzybianiem ścian i dezynfekcją zakładu, a także potwierdzeniem stanu wody pitnej. Straty szacowane są na około 4 mln zł.
Pracownicy wciąż dostają wynagrodzenia
Portal money.pl rozmawiał z prezesem spółdzielni Andrzejem Chomyszczakiem, który poinformował, że zrobi wszystko, aby nikt z jego załogi w związku z tragedią nie stracił pracy. Choć sytuacja jest trudna, pracownicy otrzymują tzw. postojowe w wysokości 100 proc. dotychczasowego wynagrodzenia.
Apel do rządu. Na razie bez odzewu
Za pośrednictwem money.pl prezes spółdzielni zwrócił się do rządzących z apelem o przyznanie bezzwrotnej pożyczki na opłacenie jednomiesięcznego postoju dla pracowników i umorzenie składek ZUS. Póki co reakcji brak. Za to część kontrahentów przyspieszyło płatność faktur, żeby pomóc w utrzymaniu płynności finansowej. Inni zrezygnowali z kar naliczanych z opóźnienia w dostawach.
Gorąco w internecie
Tymczasem, jak pisze „Fakt”, sprawy wzięli w swoje ręce internauci. Skrzykują się w mediach społecznościowych, zachęcając do kupowania produktów wytwarzanych przez Cukry Nyskie.
Akcja szybko się rozkręca, przypominając niedawną inicjatywę dotyczącą firmy Aksam, producenta paluszków Beskidzkie, który stracił halę produkcyjną w wyniku tragicznego pożaru. Wtedy również szef przedsiębiorca nie zwolnił żadnego pracownika i nie zaprzestał wypłacania pensji. Aksam udało się uratować, miejmy nadzieję, że tak samo będzie z Cukrami Nyskimi.
»» Jak konsumenci i internauci ratowali fabrykę paluszków czytaj tutaj:
Paluszki Beskidzkie wracają. Rusza produkcja
Biznes się spalił. Reakcja właściciela poruszyła Polaków
Źródło: money.pl, Fakt
Oprac. GS
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
Casus Rafako. Dlaczego Skarb Państwa topi spółkę?
»» Rozmowa z Czesławem Warsewiczem, byłym prezesem PKP Cargo o rynku transportowym na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj: