Informacje

praca w polu / autor: pixabay.com
praca w polu / autor: pixabay.com

Może brakować owoców i warzyw - nie ma kto ich zbierać

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2020, 20:30

  • Powiększ tekst

Już wkrótce w całej Europie może zabraknąć świeżych owoców i warzyw. Wszystko przez pandemię która paraliżuje rolnictwo. W gospodarstwach najzwyczajniej brakuje rąk do pracy a w logistyce międzynarodowy transport zakłócają m.in. kontrole graniczne

Jednym z pierwszych skutków pandemii był szturm konsumentów na sklepy spożywcze a w efekcie ogołocone półki sklepowe, również z owoców i warzyw. Wydawałoby się że rolnicy powinni zacierać ręce, jednak nic bardziej mylnego. Są załamani bo brakuje rąk do pracy. Dochodzi do sytuacji jak w Królestwie Niderlandów (dawna Holandia), gdzie z  powodu koronawirusa rynek został zasypany milionem ton ziemniaków, z którymi nie wiadomo, co zrobić. Plantatorzy sprzedają je m.in. hodowcom po zaledwie 1 eurocent za kilogram zamiast 18 eurocentów.

To jednak tylko wstęp do prawdziwych problemów, z którymi w najbliższych tygodniach zmierzy się sektor rolny. Problem dotknie nie tylko krajowych farmerów, ale także wszystkich w Europie i w Stanach Zjednoczonych.

Zamknięcie granic spowodowało, iż na polach brakuje dziesiątek tysięcy tymczasowych pracowników rolnych. Odczuwają to już Niemcy, gdzie nie ma komu zbierać szparagów. Dlatego pomimo zagrożenia epidemicznego Berlin zdecydował się na wpuszczenie do kraju 80 tys. obcokrajowców. Do pracy tymczasowej w niemieckim rolnictwie corocznie potrzeba około 300 tys. robotników, najliczniejszą grupę stanowią ci z Rumunii i Bułgarii.

Podobne problemy czekają farmerów amerykańskich po tym, jak USA zamknęły granicę dla Meksykanów.

We Francji w rolnictwie zabraknie w najbliższym kwartale 200 tys. pracowników, którzy przyjeżdżali tam głównie z północnej Afryki. Co prawda część pracowników przebywa we Francji, ale w obawie przezd kontrolami policyjnymi unikają podróżowania. W całym sezonie rolnym Francja potrzebować będzie 800 tys. ludzi do pracy na roli.

Sytuacja jest na tyle poważna, iż interweniuje rząd w Paryżu. Pomysłem na zapełnienie luki jest wysłanie na pola bezrobotnych. Na razie tylko zachęcają. Pracujący na roli bezrobotni poza pensją mają dostać bezpłatne zakwaterowanie, również w luksusowych hotelach, które obecnie stoją puste.

Pomysły na wysłanie bezrobotnych na pola pojawiły się także w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy już jakiś czas temu rozpoczęli w mediach kampanię zachęcającą bezrobotnych do pracy na polu pod hasłem Pick for Britain (Zbieraj dla Brytanii).

Organizacje rolnicze w Europie Zachodniej przygotowują już scenariusze rezerwowe, gdyby namawianie bezrobotnych nie przyniosło pożądanych skutków. By uniknąć paraliżu chcieliby zatrudnienia na polach rezerwistów z wojska.

AgroFood, mk

ZOBACZ TAKŻE: Znamy plan pomocy dla rolnictwa

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych